Powalczy o pas po pokonaniu Michaela Chandlera? Conor McGregor jest na „tak”, ale… Nie w wadze lekkiej?
Conor McGregor wyraził zainteresowanie pojedynkiem o tytuł mistrzowski UFC – ale nie w kategorii lekkiej.
Elementarnie przyzwoici fani od pewnego czasu obawiali się, że po ewentualnej wiktorii z Michaelem Chandlerem nadal cieszący się gigantyczną popularnością Conor McGregor może dostać walkę o tytuł mistrzowski wagi lekkiej – całkowicie niezasłużoną, bo Irlandczyk przegrał trzy z ostatnich czterech pojedynków, a wiktorii w 155 funtach nie odniósł od 2016 roku.
Okazuje się jednak, że Notorious może mieć inne plany. W najnowszym wywiadzie, jakiego udzielił Arielowi Helwaniemu, Irlandczyk jednoznacznie stwierdził bowiem, że jego pojedynek Ironem odbędzie się w limicie 170 funtów, wykluczając jakiekolwiek inne opcje.
Zapytany przy tej okazji od razu przez prowadzącego, czy po zwycięstwie będzie walczył o tytuł mistrzowski, wydawał się odrobinę zbity z tropu, ale… No jakże? Oczywiście, że tak!
– Tak, tego bym chciał, podoba mi się – powiedział. – Mogę pojawić się na hali (na UFC 285). Działamy z Black Forge w Londynie, więc miałem tutaj plany. Gunni (Gunnar Nelson) jest też w rozpisce, więc dobrze byłoby zobaczyć go na żywo. Na pewno dobrze byłoby obejrzeć tę walkę o pas wagi półśredniej.
Sobotnią galę UFC 286 zwieńczy w Londynie trylogia Leona Edwardsa z Kamaru Usmanem. Nie wydaje się szczególnie prawdopodobne, aby jej zwycięzca miał cokolwiek przeciwko starciu z Conorem McGregorem – o ile rzecz jasna Irlandczyk rzeczywiście ma plany związane z podbojem 170 funtów. Nie sposób bowiem wykluczyć, że na pytanie Helwaniego odpowiedział po prostu instynktownie, potwierdzając gotowość na dowolne wyzwanie.
W limicie kategorii półśredniej UFC Notorious stoczył trzy walki, z czego dwie z Natem Diazem. Pierwszą przegrał, drugą wygrał. Ponadto w 2020 roku szybko rozbił w 170 funtach Donalda Cerrone.
Nie wiadomo póki co, kiedy niewidziany w akcji od lipca 2021 roku Conor McGregor pójdzie w oktagonowe tany z Michaelem Chandlerem. Irlandczyk chciałby, aby do walki doszło już latem. Wierzy bowiem, że może to być jeden z dwóch pojedynków, jakie stoczy w tym roku.
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.