„To jest jeden jedyny pomysł na jakiegoś freaka” – Martin Lewandowski zdradził, jaki freak-fighter może wystąpić na gali KSW Koloseum 2
Współwłaściciel KSW Martin Lewandowski zabrał głos na temat potencjalnego wystawienia jakiegoś freak-fightera na okoliczność czerwcowej gali KSW Koloseum 2 na Stadionie Narodowym.
Po sześciu latach przerwy organizacja KSW powraca na Stadion Narodowy w Warszawie. 3 czerwca odbędzie się tam gala KSW Koloseum 2, która została oficjalnie zapowiedziana w piątek.
Jak zdradzili organizatorzy, w ciągu jednej doby sprzedano prawie 5 tysięcy biletów – pomimo iż nie ujawniono żadnego pojedynku z rozpiski wydarzenia.
Jak jednak w rozmowie z Arturem Mazurem w programie Klatka po Klatce przyznał współwłaściciel KSW Martin Lewandowski, w planach rzeczywiście jest zestawienie Mariusza Pudzianowskiego z Arturem Szpilką – choć, jak zastrzegł, temat walki nie jest jeszcze sfinalizowany.
Wraz z ogłoszeniem powrotu polskiego giganta na Stadion Narodowy przez nadwiślańską scenę MMA przetoczyły się spekulacje na temat potencjalnego skorzystania przez KSW z usług jakiegoś freak-fightera, celem ściągnięcia dodatkowego zainteresowania. Jednak zapytany o to, współszef polskiej organizacji postawił sprawę jasno.
– Nie ma takiej potrzeby, ja nie czuję takiej potrzeby – powiedział. – Wydaje mi się, że spokojnie jesteśmy w stanie pociągnąć to bez żadnych freakowych zestawień.
– Jest jedna jedyna postać, o której myślałem, że moglibyśmy dać jej walkę. To jest Martyn Ford. Człowiek, z którym od 2019 roku – przed covdem – mamy podpisaną umowę. A ta walka tak naprawdę nie jest mu dana, bo covd, bo inne rzeczy, nie wróciliśmy do Wielkiej Brytanii. Czuję się więc już w takim obowiązku, żeby mu dać tę walkę.
– Ale są problemy innej natury. Już ma w tym czasie jakieś tam inne zobowiązania, chyba coś nagrywa. Nie miałem okazji jeszcze z nim konkretniej pogadać, ale to jest właściwie jeden jedyny pomysł na jakiegoś freaka.
– Ale szczerze? To jest w ogóle bardziej na zasadzie zobowiązania niż chęci, że coś musimy podkręcić. Wydaje mi się, że spokojnie obronimy się tutaj tzw. czystym sportem.
Pierwsza gala na Stadionie Narodowym odbyła się w maju 2017 roku. Udział wzięli w niej między innymi szykowany ponownie do walki wieczoru Mamed Khalidov czy wspomniany Mariusz Pudzianowski. Czy sześć lat później nazwiska te nadal cieszą się tak wielką popularnością, aby ponownie wypełnić cały Narodowy? Martin Lewandowski wątpliwości nie ma.
– Walką Mamed vs. Pudzian (na KSW 77) wypełniliśmy drugą największą halę w Polsce, Arenę Gliwice na prawie 14 tysięcy – powiedział. – Spokojnie byśmy tym zestawieniem i tymi dwoma zawodnikami do 25 tys. mogli dobić.
– Wiem, że to jest drugie tyle albo nawet jeszcze więcej, jeżeli chodzi o wielkość Narodowego, ale wierzę naprawdę w sukces czysto sportowy.
Cała rozmowa poniżej.
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.