Beneil Dariush powinien walczyć o pas? Nieoczekiwana deklaracja Dustina Poiriera!
Były tymczasowy mistrz wagi lekkiej UFC Dustin Poirier uważa, że Beneil Dariush zasługuje na pojedynek z Islamem Makhachevem o
tron 155 funtów.
Może i walczyć z nim nie chce, ale Dustin Poirier nie ma wątpliwości, że Beneil Dariush zasługuje na pojedynek o tytuł mistrzowski wagi lekkiej UFC.
Benny od dłuższego już czasu zapraszał w oktagonowe tany Diament, ale ten publicznie jego oktagonowe zaloty odrzucił, obwieszczając, że nie jest to pojedynek, który by go rozpalał, motywował i emocjonował – a na tym etapie swojej kariery takowych właśnie poszukuje.
W czwartek Luizjańczyk nie pozostawił jednak złudzeń w temacie mistrzowskich aspiracji rozpędzonego serią ośmiu zwycięstw Dariusha. Wszystko za sprawą… Umara Nurmagomedova. Na zadane publicznie przez Diament pytanie, co dalej z wagą lekką, Dagestańczyk odpowiedział krótko: Islam vs. Beneil. Benny podał dalej wpis swojego kolegi z grupy menadżerskiej Dominance MMA.
– Wow! – napisał. – Szacunek, Umar!
Słowa te Nurmagomedova i Dariusha nie uszły uwadze Poiriera.
– Szacunek – napisał Dustin. – Zapracowałeś na to.
– Dziękuję – odparł Beneil.
Respect. You earned that
— The Diamond (@DustinPoirier) February 16, 2023
Rzecz jednak w tym, że Beneil Dariush najprawdopodobniej w kolejnej walce o tytuł mistrzowski walczył nie będzie. Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują bowiem na to, że w maju skrzyżuje rękawice z byłym mistrzem Charlesem Oliveirą w pojedynku, który prawdopodobnie stanowił będzie eliminator. Prawdopodobnie – bo w grze o oktagonowe usługi dzierżącego tron Islama Makhacheva liczą się też mocno Alexander Volkanovski, Rafael Fiziev i Justin Gaethje, Michael Chandler oraz szczególnie Conor McGregor oraz… Sam Dustin Poirier!
O dalszych planach powracającego po zeszłorocznym zwycięstwie z Michaelem Chandlerem Diamentu póki co niewiele wiadomo. Wiadomo natomiast, że interesuje go starcie z Natem Diazem, z którym kilka dni temu wdał się nawet w medialne połajanki. Rzecz jednak w tym, że stocktończyk nie jest obecnie pod kontraktem UFC. Reprezentant ATT nie ukrywa też jednak, że nadal marzy mu się tytuł mistrzowski.
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.
Dla Poirera Dariush zacznie być atrakcyjny tylko jako mistrz. Wtedy będzie go ten pojedynek jarał. I zapewne wolałby z nim walczyć o tytuł niż z Islamem.