Dziennik MMA – 18 listopada 2014
Najciekawsze wiadomości MMA z Polski i zagranicy z 18 listopada 2014.
TheTimeIsNow – z dużej chmury mały deszcz?
Wielkie wydarzenie UFC, na które ściągnięto największe gwiazdy organizacji, okazało się nieco rozczarowujące. Poznaliśmy co prawda kalendarz gal na przyszły rok, ale jest on pozbawiony lokalizacji. Gala w Polsce (podobnie jak w Holandii i Rosji) „jest planowana”, co oznacza, że nie możemy mieć najmniejszej pewności odnośnie tego, że UFC w 2015 roku faktycznie zawita nad Wisłę.
Zabrakło wielkiego ogłoszenia, które było od dawna zapowiadane – Dana White, zapytany o nie na początku, stwierdził, że „nie wyrobiliśmy się, więc ogłoszenia nie będzie”.
Z ciekawszych faktów dowiedzieliśmy się, że starcie Fabricio Werdum vs Cain Velasquez odbędzie się w Meksyku, Dana White jest pewien, że GSP powróci, ma też informacje, że Brock Lesnar również jest zainteresowany powrotem (w kwietniu dobiega końca jego kontrakt z WWE).
Daniel Cormier planuje pozostać w kategorii półciężkiej do końca kariery.
Jon Jones nigdy nie zawalczy z Andersonem Silvą, bo ma do niego zbyt wiele szacunku. Po pokonaniu Cormiera i zwycięzcy starcia Alexander Gustafsson vs Anthony Johnson zamierza wziąć się na poważnie za superfighty i prawdopodobnie także przejść do kategorii ciężkiej. Ocenia, że Mauler jest wszechstronniejszym zawodnikiem niż Rumble, choć ten ostatni bije niezwykle mocno – jeśli jednak nie podoła kondycyjnie, zwycięzcą zostanie Szwed.
Vitor Belfort nie miał wątpliwości, że „arogancja potrzebuje rozgłosu, a pewność mówi sama za siebie”.
Conor McGregor powtarzał formułki, które osłuchały się już chyba każdemu, atakując Dennisa Sivera, Ricardo Lamasa, Dennisa Bermudeza, Nika Lentza czy Cuba Swansona.
Nick Diaz jak to Nick Diaz, dukał jakoś odpowiedzi, wzbudzając jednak najwięcej zainteresowania i emocji na widowni. Ożywił się, gdy zaczął opowiadać o GSP, zarzucając Kanadyjczykowi, że ten nie miał odwagi wziąć walki z Andersonem Silvą, więc teraz nie powinien pouczać go, Diaza, że trzeba było brać catchweight przeciwko Pająkowi. Stocktończyk stwierdził też, że chciał walczyć z Johnym Hendricksem i celuje tylko w duże pojedynki.
I tylko biedak CB Dollaway jako jedyny nie otrzymał żadnego pytania, swoją jedyną podczas konferencji wypowiedź skierowując do siedzącego obok Diaza, który w groteskowej sytuacji myśląc, że jedno z pytań od fanów jest skierowane do niego, kilka razy wchodził w słowo zniecierpliwionemu Jonowi Jonesowi, który był faktycznym adresatem pytania.
Kto wypadł najlepiej od strony medialnej? Czołową piątkę widzę tak:
1. Nick Diaz (naturalna nieporadność)
2. Conor McGregor (wiadomo)
3. Anderson Silva („I’m exciting”)
4. Vitor Belfort (dobry staredown z Chrisem Weidmanem)
5. Daniel Cormier (elokwencja)
GSP o Hendricks vs Lawler i MacDonaldzie
W rozmowie z MMA Canada Georges Saint-Pierre opowiedział o starciu Johny’ego Hendricksa z Robbiem Lawlerem.
Pierwsza walka była bardzo wyrównana. Poszła na korzyść Hendricksa. Osobiście też myślałem, że właśnie on ją wygrał, ale wielu ludzi uważało inaczej. Nie wiem, Hendricks pauzował przez długi czas, ale jeśli powróci z podobną dynamiką… Myślę, że czegoś mu brakowało w pierwszej walce. Nie wydawał się taki silny, jakim normalnie jest. Stary dobry Johny Hendricks, którym zawsze był, wierzę, że powinien zwyciężyć.
Na temat Rory’ego MacDonalda:
Mam nadzieję, że mój przyjaciel i sparingpartner Rory MacDonald zdobędzie pas mistrzowski. Życzę mu wszystkiego najlepszego.
Terror w Roufusport?
Klub Roufusport znalazł się pod zmasowanym atakiem medialnym po tym, jak na jaw wyszło więcej szczegółów na temat śmierci kickboksera Dennisa Munsona Juniora, który w marcu 2014 zmarł w wyniku obrażeń odniesionych w swoim kickbokserskim debiucie na gali organizowanej przez Duke’a Roufusa. Organizatorom, cornerowi Munsona oraz lekarzowi zarzucono szereg błędów, które doprowadziły do tragedii. Poniżej wideo z walki:
Cała sprawa, w której przewija się naprawdę wiele wątków, stała się podstawą do szeregu ataków na Roufusport i tamtejszych głównych trenerów – Duke’a Roufusa oraz Scotta Cushmana. Byli fighterzy UFC, Pat Barry i zwłaszcza Eric Schafer, a także wielu innych mniej lub bardziej znanych zawodników i zawodniczek zarzuciło obu trenerom znęcanie się psychiczne i fizyczne podczas treningów. Wszystkich poza swoimi największymi gwiazdami mieli oni traktować jak śmieci, nieustannie ich terroryzując, uwłaczając im i wyżywając się na nich. Innymi słowy – oskarżono ich o, użyjmy takiego określenia, niehumanitarne metody szkoleniowe.
Trener m.in. Anthony’ego Pettisa w odpowiedzi tłumaczy, że jest dużo przesady w słowach oskarżycieli, a i czasy gdy takie metody treningowe miały miejsce, dawno minęły w jego klubie. Dodaje też, że nikogo na siłę nie trzymał w Roufusport i jeśli komuś nie odpowiadały warunki treningowe, mógł w każdej chwili odejść. Jego zdaniem jeśli nie jest się w stanie znieść kilku cierpkich słów na treningu, to nie ma sensu w ogóle brać się za MMA.
Zainteresowanych odsyłam do tego video, w którym możecie dowiedzieć się dużo więcej o całej sprawie:
Gdzie te czasy, gdy w „szkółce” Kena Shamrocka nie było sensu klepać poddania, bo i tak każdy trzymał, aż ciało wiotczało, a nowych – aby ich nie zniechęcać do treningu – nie można było pozbawiać przytomności więcej niż trzy razy dziennie…
UFC w Szwecji – a gdzie Polacy?
Gala UFC on Fox 14, która 24 stycznia odbędzie się w Sztokholmie, zyskuje coraz to nowe zestawienia. Dzisiaj ogłoszono kolejne dwa – Nikita Krylov (17-4) zmierzy się ze Stanislavem Nedkovem (12-1), a Yan Cabral (12-1) z Mairbekiem Taisumovem (22-5).
Karta walk przedstawia się obecnie następująco:
Alexander Gustafsson vs. Anthony Johnson
Dan Henderson vs. Gegard Mousasi
Nico Musoke vs. Albert Tumenov
Sultan Aliev vs. Kenny Robertson
Nikita Krylov vs. Stanislav Nedkov
Konstantin Erokhin vs. Viktor Pesta
Yan Cabral vs. Mairbek Taisumov
Wygląda to bardzo ciekawie, ale gdzie są Polacy? Póki co mamy 7 pojedynków, więc na karcie pozostało w porywach 10 ostatnich miejsc…
………………….
Nowe zestawienia:
205 lbs: Nikita Krylov (17-4) vs Stanislav Nedkov (12-1) – UFC on Fox 14, 24 stycznia
155 lbs: Yan Cabral (12-1) vs Mairbek Taisumov (22-5) – UFC on Fox 14, 24 stycznia
170 lbs: Matt Brown (19-12) vs Tarec Saffiedine (15-4) – UFC Fight Night 60, 14 lutego
Komentarze: 2