Dana White zdradził, z kim zmierzy się zwycięzca walki Jana Błachowicza z Magomedem Ankalaevem – „Na sto procent!”
Głównodowodzący UFC Dana White zabrał głos na temat mistrzowskiej rozgrywki w wadze półciężkiej.
Dwa tygodnie temu rozpiska gali UFC 282 – ostatniej numerowanej w tym roku – która odbędzie się w Las Vegas, została poddana potężnemu trzęsieniu ziemi, tracąc walkę wieczoru.
Jiri Prochazka doznał kontuzji barku, która wyeliminowała go z mistrzowskiego rewanżu z Gloverem Teixeirą. Czech zrzekł się korony, do czego – jak się teraz okazało – został zmotywowany przez Danę White’a i spółkę.
Wobec niedyspozycji Denisy Gloverowi Teixeirze zaproponowano mistrzowskie starcie z Magomedem Ankalaevem, ale Brazylijczyk odmówił. Obwieścił, że na przygotowania do walki z Dagestańczykiem potrzebuje więcej czasu. Był natomiast skory do rewanżu z Janem Błachowiczem, ale obie te opcje władze UFC odrzuciły.
W rezultacie pojedynek Cieszyńskiego Księcia z Magomedem Ankalaevem promowano na walkę wieczoru, kładąc na jej szali zwakowany przez Jiriego Prochazkę tytuł mistrzowski.
Z kim zwycięzca polsko-dagestańskieg boju stanie w szranki w pierwszej obronie tytułu mistrzowskiego? W rozmowie z Paddym Pimblettem – który tego samego wieczoru w co-main evencie pójdzie w oktagonowe tany z Jaredem Gordonem – zdradził to głównodowodzący UFC Dana White. Zapytany, przez liverpoolczyka, czy to wspomniany Glover Teixeira ma pierwszeństwo do tronu, amerykański promotor długo się nie zastanawiał.
– Na sto procent – zapewnił White. – Ta walka była zaproponowana Gloverowi. Nie chciał jej wziąć. Prawdopodobnie odbędą się dwie walki, zanim wróci Jiri, więc to będzie Glover.
To pierwsza tego typu deklaracja sternika UFC, która na pewno nie zasmuci byłego brazylijskiego mistrza. Glover nie ukrywał, że liczy na to, że właśnie ze zwycięzcą starcia Jana z Magomedem stanie do walki o pas. Pojawi się zresztą na trybunach w T-Mobile Arena, aby oglądać obu.
Jak natomiast na rywalizację Błachowicza z Ankalaevem zapatruje się White?
– To srogie zestawienie – powiedział. – Muszę też zaznaczyć, że Jiri będzie nadal postrzegany jako mistrz. Nigdy nie stracił pasa, zrzekł się go. Ci goście będą teraz walczyć o pas.
– Zobaczymy, ile walk… W zasadzie mogą odbyć się dwie walki, zanim Jiri będzie w stanie powrócić po tej operacji barku. Ale tak, to powinna być dobra walka.
Cała rozmowa oraz analiza stylu walki Ankalaeva poniżej.
Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.