„Ludzie tego nie wiedzą” – Mamed Khalidov wskazał największy atut w oktagonowej grze Islama Makhacheva
Mamed Khalidov opowiedział o dominującym zwycięstwie Islama Makhacheva z Charlesem Oliveirą, wskazując największy atut w grze Dagestańczyka.
Mamed Khalidov nigdy nie ukrywał, że niezwykle dużym szacunkiem darzy dagestańską ekipę Khabiba Nurmagomedova. Kilka tygodni temu stanął nawet publicznie w obronie Dagestańskiego Orła, krytykowanego po scysji Abubakara Nurmagomedova z Khamzatem Chimaevem podczas arabskiej gali UFC 280.
Nic zatem dziwnego, że Czeczen śledzi także poczynania kompanów byłego niepokonanego mistrza wagi lekkiej, w tym oczywiście także namaszczonego na jego następcę Islama Makhacheva, który podczas wspomnianej gali koncertowo rozprawił się z Charlesem Oliveirą, sięgając po tytuł mistrzowski wagi lekkiej.
– Oczywiście, że oglądałem – powiedział Mamed, zapytany o to starcie przez Michała Rogozińskiego z Illegal TV. – Z Islamem jestem w kontakcie.
A Abu Zabi Dagestańczyk zdominował Brazylijczyka w każdej płaszczyźnie – od stójki przez zapasy i klincz po parter. Posławszy w drugiej rundzie Do Bronxa na deski, poddał go trójkątem rękami.
– Widziałeś – powiedział o walce Khalidov. – Co tu oceniać? Rozjechał go. Zapasy… Jego poziom zapasów to jest kosmos.
– Ale przede wszystkim jak na swoją wagę to on jest tak silny… Ludzie nie wiedzą. Dopiero jak wejdą do klatki i zaczynają się z nim bić, wtedy dopiero zaczynają rozumieć, o co chodzi. On jest naprawdę fizycznie bardzo silny.
Mamed przyznał, że nie miał co prawda okazji wziąć się za bary z Islamem, ale…
– Chłopaki trenują razem – powiedział. – Mam kontakt z Zubairą Tukhugovem, z nim (Islamem) też piszę.
Mamed Khalidov do akcji powróci już za dwa tygodnie, w walce wieczoru gali XTB KSW 77 w Gliwicach stając w szranki z Mariuszem Pudzianowskim. Będzie to dla Czeczena pierwszy pojedynek od czasu zeszłorocznej porażki z Roberto Soldiciem.
Islam Makhachev do pierwszej obrony pasa mistrzowskiego wagi lekkiej stanie w lutym. W ramach gali UFC 284 w Perth skrzyżuje rękawice z celującego w drugi tron czempiona 145 funtów Alexandrem Volkanovskim.
Cała rozmowa z Mamedem poniżej.
Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.