Sędzia się pospieszył? John McCarthy ocenił przerwanie w walce Israela Adesanyi z Alexem Pereirą!
Były uznany sędzia John McCarthy wziął pod lupę przerwanie w mistrzowskiej walce pomiędzy Israelem Adesanyą i Alexem Pereirą.
Przerwanie walki wieczoru nowojorskiej gali UFC 281 pomiędzy Israelem Adesanyą i Alexem Pereirą wywołało spore kontrowersje. Nie brakowało opinii, wedle których Marc Goddard jednak się pospieszył i mógł pozwolić Brazylijczykowi na zadanie jeszcze kilku uderzeń.
Nigeryjczyk forsuje narrację, wedle której przewrócił się z powodu urazu nogi – nie uderzeń Brazylijczyka – a potem pomimo opuszczonej głowy cały czas widział rywala. Jak stwierdził, chciał poczekać, aż ten się zmęczy.
Głos w temacie zabrał w poniedziałek były uznany sędzia John McCarthy. Oto, jak odniósł się do całej sytuacji w podcaście Weigh in.
– To nie było przedwczesne przerwanie – powiedział. – Mam pewne kryteria i pewne zasady. Gdy sędziuję komuś takiemu jak Izzy, starałbym się dać mu wszystko, co mogę. Jeśli wypływają na głęboką wodę i woda ta zaczyna ich zalewać, to pozwoliłbym Izzy’emu być pod wodą dłużej niż innym ludziom. Dlatego że na to zasługuje, że jest sprawdzony w boju, że jest mistrzem. Chciałbym więc dać mu absolutnie każdą możliwą szansę.
– Rzecz jednak w tym, że nie muszę dawać mu tyle szans, aby zobaczyć ostatni gwóźdź do jego trumny. Nie muszę tego widzieć, aby stwierdzić, że ma dość.
– Oglądałem tę walkę i było tam piętnaście ciosów bez odpowiedzi, a niektóre z nich bardzo mocne. Piętnaście uderzeń, które go trafiły i na które nie odpowiedział ofensywą w żadnej postaci. Piętnaście uderzeń od zawodowca, który ma moc w pięściach. To dużo obrażeń.
– Czy potencjalne mógł jeszcze jakieś przyjąć? Tak. Nie zamierzam siedzieć tu i opowiadać, że nie mógłby. Prawdopodobnie mógłby. Jednak rolą sędziego jest tam odpowiedzieć sobie na pytanie: czy jesteś w stanie inteligentnie się bronić. Marc Goddard uznał, że nie. Uznał, że w tamtym momencie byłeś już workiem do obijania i nieruchomym celem. Mam czekać na ten ostatni strzał, po którym wylądujesz twarzą na deskach? Nie zamierzam czekać na ten strzał. I przerwał walkę. Nie mam z tym problemu. Był poważnie ranny.
– Porównajmy to z walką Michaela Chandlera z Dustinem Poirierem. Wykorzystywał ogrodzenie, podobnie jak Izzy, ale Izzy wykorzystywał je jako punkt podporu, bo miał problem, żeby zachować balans, żeby kontrolować swoje ruchy. Nie twierdzę, że nie mógł tam zrobić nic, ale jego mózg widział rzeczy, na które ciało nie potrafiło jednak odpowiedzieć.
– Gdy natomiast Dustin obrywał od Michaela Chandlera, gdzie były jego ręce? Gdzie były jego oczy? To ważny czynnik, żeby ocenić, jak zawodnik reaguje. Jeśli popatrzeć na moment przerwania i sprawdzić, gdzie była wtedy głowa Izzy’ego i gdzie były jego oczy… Nie patrzył na Alexa Pereirę. Patrzył na dół, patrzył na bok, bo starał się poruszyć. Gdy natomiast nie jesteś w stanie dostrzec nadlatujących uderzeń, dochodzi do złych rzeczy. I sądzę, że tak widział to Marc Goddard.
Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.