Który z 3 knockdownów w UFC odczuł najmocniej? Mateusz Gamrot nie pozostawił wątpliwości!
Mateusz Gamrot opowiedział o knockdownie, jaki zafundował mu Beneil Dariush na UFC 280, wskazując też który z dotychczasowych w UFC odczuł najmocniej.
Jednym z kluczowych momentów pojedynku Mateusza Gamrota z Beneilem Dariushem podczas niedawnej gali UFC 280 w Abu Zabi była akcja z trzeciej rundy, w której asyryjski Amerykanin ściął Polaka z nóg soczystym lewym w kontrze na kopnięcie.
Gamer zabrał głos na temat tej sytuacji podczas niedawno zorganizowanej transmisji na żywo w mediach społecznościowych.
– Jak odczułem ten knockdown? – powiedział. – Generalnie knockdownó czy KO-sów się nie odczuwa. Nawet się nie wie, w którym momencie to jest. Po prostu nagle gaśnie światło i się zapala i tracisz albo odzyskujesz kontakt z rzeczywistością.
– Akcja z knockdownem i rzuceniem się do nóg… To był mój odruch. Jestem zapaśnikiem, całe życie robię zapasy i może wbrew większości zawodników najswobodniej czuję się w zapasach. To więc była moja droga ratunkowa do najbezpieczniejszej pozycji – czyli rzucenie się do nóg. Reakcja bezwarunkowa.
– Bardziej muszę popracować nad tym, że już któryś raz… – dodał. – Bo to nie było tak, że mnie trafił ze stójki. Było tak, że kopałem i mnie trafił na kontratak. Uprzedził moje kopnięcie i mnie przycelował mocną bombą. Stało się to już któryś raz, bo kiedyś w walce z Guramem też tak dostałem – kopałem i złapał mnie na kontratak. Za bardzo się chyba otwieram przy tych kopnięciach i wtedy jestem narażony na te kontrataki. Muszę po prostu nad tym popracować. Może większa mobilność bioder, większe rozciąganie, większa uwaga na stójkę, świadomość stójki.
Pomimo iż Gamer wyróżnia się pod kątem defensywy stójkowej, gdzie trafić czysto jest go niezwykle trudno – dobrze kontroluje dystans, porusza głową, trzyma wysoko ręce, amortyzuje uderzenia, rzadko bije z pełną mocą, otwierając się na kontruderzenia – to w dotychczasowych sześciu występach pod sztandarem amerykańskiego giganta trzykrotnie lądował na deskach. Poza Beneilem Dariushem na moment na dół na moment posyłali go wspomniany Guram Kutateladze oraz Arman Tsarukyan. Co ciekawe, każdy z nich uczynił to w kontrze na kopnięcia Polaka.
O te właśnie knockdowny – a konkretnie ich porównanie – Mateusz Gamrot został zapytany w rozmowie z Arturem Mazurem z WP Sportowe Fakty.
– Wydaje mi się, że ten cios z Guramem był najsłabszy z tych wszystkich knockdownów, a najbardziej z nich był zaliczony do obrażeń – ocenił polski zawodnik. – Oglądając z boku, wydaje mi się, że najmocniejszy był ten Beneila. Był niesamowity dźwięk ciosu. To zrobiło efekt, więc wydaje mi się, że Beneil chyba trafił najmocniej.
Cały wywiad z Mateuszem poniżej.
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.