Doping w MMAUFC

Conor McGregor ponad prawem? Irlandczyk jedynym zawodnikiem UFC, którego w tym roku nie odwiedziła jeszcze USADA!

Conor McGregor jest jedynym zawodnikiem UFC, który nie musi w tym roku w ogóle przejmować się wizytami Amerykańskiej Agencji Antydopingowej.

Dziennikarz TSN.ca Aaron Bronsteter wziął pod lupę tegoroczne testy antydopingowe w UFC przeprowadzone przez Amerykańską Agencję Antydopingową (USADA), dochodząc do nieoczekiwanej konkluzji.

Otóż, spośród wszystkich zawodników zakontraktowanych w organizacji na dzień 1 sierpnia 2022 roku tylko jeden w tym roku – stan do 22 września – nie został ani razu poddany kontroli antydopingowej – okazał się nim Conor McGregor.

Wśród zawodników poddanych testowi w tym roku znaleźli się natomiast tacy jak John Hathaway, Travis Browne czy Sheldon Westcott – żaden z nich nie był natomiast widziany w oktagonie UFC od ponad pięciu lat.

Chris Weidman, który borykał się z podobną kontuzją jak Notorious – złamanie nogi – był już w tym roku testowany 4-krotnie. W minionym przedstawiciele USADA odwiedzali go siedem razy.

Wedle Polityki Antydopingowej UFC, tylko w dwóch przypadkach Conor McGregor nie podlegałby testowaniu – gdyby jego kontrakt z UFC dobiegł końca lub gdyby poinformował pisemnie organizację o zakończeniu kariery. Nic natomiast na żaden z tych scenariuszów nie wskazuje, bo Irlandczyk jest nadal sklasyfikowany na 11. miejscu w rankingu wagi lekkiej.

Conor McGregor nie był widziany w akcji od lipca zeszłego roku, gdy w rewanżowym starciu z Dustinem Poirierem doznał wspomnianego złamania nogi. Od tego czasu przechodzi rehabilitację, zapowiadając jednak powrót do oktagonu. Kiedy? Spekuluje się, że w pierwszym kwartale przyszłego roku.

Po raz ostatni Irlandczyk został poddany kontroli antydopingowej ze strony USADA w trzecim kwartale 2021 roku.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button