(VIDEO) Nie mógł oderwać wzroku! „To było dobre”
Z niezwykłą uwagą Israel Adesanya śledził starcie Khamzata Chimaeva z Kevinem Hollandem.
Powiedzieć, że mistrz kategorii średniej UFC Israel Adesanya z uwagą oglądał starcie Khamzata Chimaeva z Kevinem Hollandem podczas sobotniej gali UFC 279 w Las Vegas, to nic nie powiedzieć. Nigeryjczyk nie był w stanie oderwać wzroku od telewizora!
Na kanale YT Adesanyi tradycyjnie pojawiło się nagranie, na którym przedstawiono jego reakcję, wzbogaconą o komentarze, z oglądania weekendowej gali UFC.
O ile w przeszłości nierzadko bywało tak, że The Last Stylebender niektóre walki oglądał ze znudzeniem – a na niektórych nawet przysypiał – tak przy okazji starcia Khamzata Chimaeva z Kevinem Hollandem patrzył w ekran jak w obraz.
– Obalenie – powiedział, ze skupieniem oglądając, jak Czeczen w pierwszej akcji przewraca Amerykanina. – Od razu. Klamra śmierci. Granby. Granby. Ma jego rękę. Nie. Rozmawiają. Co mówią?
– Ładnie. Ładnie. Kotły po granby. Pójdzie teraz po brabo albo coś. Wiedziałem. Ciekawe… Tak długo jest w stanie się bronić. A on tak długo potrafi trzymać… Zaraz odklepie, zaraz odklepie! Tak… To było dobre.
– Ani przez chwilę nie miałeś tych pieniędzy – zwrócił się następnie do oglądającego wspólnie z nim do brata, który postawił pieniądze na Hollanda. – Nigdy nie były twoje.
Podsumowując jednak później zwycięstwo Czeczena, który poddał Hollanda w nieco ponad dwie minuty, Nigeryjczyk był już znacznie bardziej surowy.
– To było szalone – powiedział. – Khamzat… Szacun dla Kevina… Dobra robota. Dobrze się bronił. Kotłował się, trzymał pozycję. Khamzat był jednak o krok przed nim, a nawet o dwa kroki. Przestrzelił jednak wagę, więc jest za to pizdą.
Khamzat Chimaev od dawna celuje w pasy mistrzowskie dwóch kategorii wagowych – półśredniej i średniej. Także Israel Adesanya nigdy nie wykluczał starcia z Czeczenem, choć podkreślał, że ten musi wcześniej wygrać kilka walk.
Nigeryjczyk powróci do oktagonu w listopadzie, w walce wieczoru nowojorskiej gali UFC 281 krzyżując rękawice z Alexem Pereirą.
Kiedy, z kim i w jakiej kategorii wagowej stoczy kolejny pojedynek Czeczen, nie do końca wiadomo. Jego trener Andreas Michael prognozuje natomiast, że jego podopieczny powróci do akcji jeszcze przed końcem roku, tocząc walkę w 185 funtach.
Poniżej całe nagranie, na którym widać też reakcję Israela Adesanyi na walkę Nate’a Diaza z Tonym Fergusonem, zakończoną wiktorią tego pierwszego.
Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.