Rewanż z Tomaszem Sararą? Konkretna deklaracja Arkadiusza Wrzoska! „Obalam gościa, ku*wa, ubijam”
Arkadiusz Wrzosek zabrał głos na temat potencjalnego rewanżu z garnącym się doń Tomaszem Sararą, którego pokonał w sobotę na Torwarze.
Tomasz Sarara stawia sprawę jasno – domaga się rewanżowego starcia z Arkadiuszem Wrzoskiem. Nie interesuje go żadne inne zestawienie – a jedynie druga runda z warszawskim kickbokserem.
W walce wieczoru sobotniej gali KSW 73 na warszawskim Torwarze Sarara przegrał z Wrzoskiem przez techniczny nokaut w trzeciej rundzie. W pierwszej posłał co prawda rywala na deski, ale nie był w stanie go skończyć. W drugiej sobie tylko znanym sposobem przetrwał kanonadę ze strony młodszego o siedem lat rywala.
W wywiadach udzielonych po gali tytanoszczęki i nieprawdopodobnie bitny krakowianin przyznał, że boli go wyłącznie duma, a jedynym na to antidotum jest rewanż. Jak na potencjalne drugie starcie zapatruje się Arkadiusz Wrzosek? O to po walce zapytał go Jarosław Świątek z MyMMA.pl.
– Nie chcę o tym myśleć, kurwa, nie chcę z Tomkiem żadnych rewanżów – powiedział wesoło Arek. – Bo moje ręce tego nie wytrzymają. Gościu ma banię ze stali.
– Żartuję. Jak będzie trzeba, to z nim stoczę rewanż. Wygrałem walkę przez nokaut. Oprócz pierwszej rundy, gdzie Tomek trafił mnie i był całą rundę z góry… Wygrał ją 10-8 zasłużenie, ale nie uważam, że to była taka dominacja umiejętnościowa.
– Druga runda? Bardziej moja dominacja. Nie leżałem na nim całej rundy. Potrafiłem w każdej pozycji go obijać. Robiłem to nieumiejętnie, bo się wyprułem przy tym, ale uważam, że rundy druga i trzecia to była moja dominacja.
– Myślę, że nie była to walka na niejednogłośną decyzję… Przepraszam, wygrałem przez nokaut, ale jeśli ta walka doszłaby do końca tak, jak wyglądała, to myślę, że… Nie wiem, moim zdaniem nie jest to walka na rewanż.
– Stoczę ten rewanż, gdyby ktoś chciał i był sens to robić. Myślę, że na pewno nie na mojej następnej walce. Kiedyś może taki rewanż stoczymy, ale musiałbym się, kurwa, do niego zupełnie inaczej, lepiej przygotować. Żadnego umawiania się na cokolwiek. Obalam gościa, kurwa, ubijam, bo na stojąco to go ciężko znokautować.
Kolejną walkę pod sztandarem KSW Arkadiusz Wrzosek chciałby stoczyć na przełomie roku.
Cały wywiad poniżej.
Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.
Natychmiastowe rewanże powinny być tylko w przypadku przegranych przez niejasne decyzje, kontuzje czy porażek długotrwałe dominujących mistrzów.
jak rzadko się zgadzam z Konewą, to tu pełna zgoda. Skala rewanżów w ostatnim czasie w MMA jest nie do zniesienia, szczególnie w przypadku super walki nr1 i chęci na siłę uszczęśliwiania gawiedzi szybką powtórką (casus Figi vs Moreno, Jivi vs Glover)