„Za wszelką cenę starał się każdego znokautować” – sparingi z tą gwiazdą UFC to nie przelewki! Patryk Kaczmarczyk zdradził, kto próbował urwać mu głowę przed KSW 72

Patryk Kaczmarczyk opowiedział o przygotowaniach do walki z Dawidem Śmiełowskim, która odbędzie się w sobotę w Kielcach.

Już w sobotę do klatki KSW powróci utalentowany Patryk Kaczmarczyk, który w Kielcach pójdzie w bitewne tany – doprawione szczyptą pikanterii, bo obaj zawodnicy szczególnie za sobą nie przepadają – z Dawidem Śmiełowskim.

Goszcząc w najnowszej odsłonie magazynu Klatka po Klatce Artura Mazura, radomianin zdradził, że spośród sparingpartnerów, którzy na wyjeździe pomagali mu przygotować się do walki, najwięcej zawdzięcza mistrzowi wagi lekkiej KSW Marianowi Ziółkowskiemu z WCA Fight Team.

– Naprawdę dużo mi pomógł – powiedział Patryk o Marianie. – W ostatnich dwóch tygodniach dwa razy u niego byłem w środę i robiliśmy takie sparingi a la walka, 3-rundowe. To jest naprawdę duża cegiełka w moich przygotowaniach i z tego miejsca bardzo mu dziękuję.

– Byłem na pewno zadowolony z tych sparingów, bo uczyć się od takiego zawodnika jak Marian, to jest naprawdę bardzo dużo. Tym bardziej, że Marian jest mniej więcej podobnego wzrostu do mojego najbliższego rywala, więc to była naprawdę bardzo duża część moich przygotowań.

Na początku obozu przygotowawczego Patryk Kaczmarczyk udał się też do Alicante, gdzie wziął się za bary między innymi z czołowym piórkowym UFC Ilią Topurią. Jak przyznał, sparingi z tak mocnym rywalem były dla niego cennym doświadczeniem, choć przyznał, że na obozie tym w szczytowej formie nie był – wcześniej bowiem przebył chorobę, a i na miejscu dopadły go problemy zdrowotne.

Zapytany z kolei nieco przewrotnie, o jakich sparingach chciałby najbardziej zapomnieć – z Roberto Soldiciem, z którym szlifował formę przed poprzednią walką, z Marianem Ziółkowskim czy z Ilią Topurią – Patryk Kaczmarczyk długo się nie zastanawiał.

– Na pewno z Ilią – przyznał wesoło. – Na pewno z Ilią, bo nie zmierzyłem się nigdy z tak mocną siłą ciosu. Wiadomo, że Roberto nie robił ze mną na sto procent. Umówmy się, że gdyby mnie Roberto swoją lewicą trzasnął, to raczej byśmy nie rozmawiali teraz.

– Wiem, że Roberto robił ze mną bardzo luźniutko. To było coś takiego, że naprawdę mogłem się czegoś nauczyć od niego, bo on robił ze mną tak, żebym ja cokolwiek mógł zrobić. To tak, jak spotykasz się z kimś, kto jest słabszy od ciebie i jeszcze ta waga, że nawet jak robiłem z nim dla żartów zapasy przed jakimś treningiem, to Roberto chciał zrobić mi wózek, zatrzymałem ręką i strzelił mi łokieć. Czuć było te kilogramy, że jednak jest tam duża przewaga.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN

– A z Ilią to po prostu było tak, że on za wszelką cenę starał się każdego znokautować. I to było na pewno ciężkie w sparingach z nim, że te ciosy naprawdę ważyły bardzo dużo.

– Nie jestem w stanie porównać jego siły ciosu z siłą ciosu Roberto, bo, jak mówię, Roberto nie wkładał tam sto procent, a Ilia wkładał sto procent i naprawdę jest mocny.

Niepokonany w zawodowej karierze Ilia Topuria ma na koncie cztery zwycięstwa w UFC, w tym trzy ostatnie przez nokauty. Póki co nie ma zaplanowanej żadnej walki.

Patryk Kaczmarczyk ma za sobą trzy występy pod sztandarem KSW. W debiucie po wojnie wypunktował Michała Sobiecha, a później przegrał na punkty z Robertem Ruchałą. Ostatnio był widziany w akcji w marcu, demolując Michała Domina.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.