„Myśleliśmy, że będziesz się dużo ruszał”, „Ja się nie ruszam, ja się napie*dalam” – Michał Materla rozbrajająco szczerze o porażce z Mariuszem Pudzianowskim
Kamery KSW uchwyciły fragment rozmowy Michała Materli z trenerem Mariusza Pudzianowskiego Anzorem Azhievem.
Michał Materla był bukmacherskim faworytem w drodze do starcia z Mariuszem Pudzianowskim, które zwieńczyło majową galę KSW 70 w Łodzi. Bitewna rzeczywistość okazała się jednak zupełnie inna od tej bukmacherskiej. Były strongman ciężko znokautował bowiem szczecinianina w pierwszej rundzie zawodów.
Od czasu tamtej klęski Berserker zniknął z przestrzeni medialnej, w żaden sposób jej nie komentując. Wszystko zmieniło się jednak przy okazji gali KSW 71 w Toruniu, na której gościł, aby wspierać Artura Szpilkę.
W materiale zza kulis wydarzenia, który został opublikowany przez organizatorów, uchwycono krótką rozmowę Michała Materli z Anzorem Azhievem – jednym z głównym trenerów Pudziana, obok Arbiego Shamaeva.
– Siemanko – powiedział Michał, wchodząc do szatni i podając rękę Anzorowi. – Witam cię.
– Siema – odparł Czeczen. – Jak tam?
– Wszystko ok.
– Jak zdrówko?
– Ambicja cierpi. Ze zdrowiem wszystko ok. Wiesz, jak to jest.
– Ambicja zawsze cierpi.
– Cierpi, cierpi… – przytaknął Michał. – Taki przygotowaliście plan…
Michał zasiadł, zwracając się w stronę Anzora.
– Słuchaj… – powiedział Azhiev.
– Ale nic złego przecież, wiesz – szybko dodał Materla.
– Ja powiem ci tak – zasiadł i Czeczen. – My od samego początku myśleliśmy, że ty będziesz dużo ruszał się…
– Ja się nie ruszam. Ja się napierdalam.
– Ale myślałem, że teraz będziesz się ruszał. Myślałem, że się będziesz bardziej ruszał, straszył. Tak, wiesz, na przykład będziesz chciał go wymęczyć.
– Powiem ci szczerze, że zgubiło mnie to, że się tak dobrze czułem w przygotowaniach z ciężką wagą, że po prostu… – powiedział Cipao. – A sparowaliśmy w większych rękawiczkach. Już mnie zgasił tym sierpem.
– Poczułeś, tak?
– Już mnie zabetonowało, wiesz.
Nie wiadomo nic o dalszych sportowych planach Michała Materli. Niewykluczone jednak, że szczecinianin chciałby ponownie stanąć w szranki z Mariuszem Pudzianowskim – Artur Szpilka po pokonaniu Siergieja Radczenki stwierdził bowiem, że Pudzian i Berserker powinni zmierzyć się ponownie.
Przytoczony wyżej fragment rozmowy jest widoczny na poniższym nagraniu od 4:20.
Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.