(VIDEO) Brutalnie znokautowana! Joanna Jędrzejczyk przegrała z Weili Zhang i… Zakończyła karierę!
Była mistrzyni wagi słomkowej Joanna Jędrzejczyk wraca z Singapuru na tarczy – w ramach gali UFC 275 Polka przegrała w rewanżu z Weili Zhang.
Powracająca do akcji po ponad dwuletniej przerwie Joanna Jędrzejczyk (16-5) przegrała w rewanżu z Weili Zhang (22-3) podczas gali UFC 275 w Singapurze.
Obie zawodniczki zaczęły spokojnie. Lowkingi z obu stron – celne. Polka lepsza w wymianie. W kolejnej również – trafiła ciosami i ścięła rywalkę z nóg lowkingiem. Zhang szybko wróciła na nogi, gdzie rozpuściła uderzenia, kilkoma w półdystansie mocno dosięgając Jędrzejczyk.
Chinka poszła w zapasy, przewracając Polkę przy ogrodzeniu. Tam unieruchomiła próbującą wracać na nogi Joannę, bombardując ją masą uderzeń. Wydawało się wręcz, że może skończyć walkę! Jędrzejczyk przetrwała, ale została ponownie ciśnięta na deski. Chinka dominowała, poniewierając Jędrzejczyk. Polka walczyła o przetrwanie, inkasując mnóstwo srogich łokci.
Na niespełna minutę przed końcem rundy olsztynianka w końcu wróciła na nogi. Ba! Tam podkręciła tempo, dosięgając Zhang kilkoma srogimi ciosami – choć jeden mocny też przyjęła.
Drugą odsłonę obie również rozpoczęły od lowkingów. Polka poszukała ostrej wymiany, ale nie trafiła. Chinka potraktowała naszą zawodniczkę serią bocznych kopnięć. Jędrzejczyk odpowiedziała ciosami. Zhang trafiała kombinacjami kończonymi middlekickami. Joanna nie stroniła od półdystansu, ale tam to Weili była skuteczniejsza.
Nasza zawodniczka była agresywniejsza, ale to Chinka trafiała częściej. Zhang poszukała obalenia z klinczu, ale Jędrzejczyk dobrze się wybroniła i walka trafiła na środek oktagonu.
Polka znów ruszyła do ataków, choć miała wyraźne problemy z wyczuciem dystansu. Rozpuściła niegramotnie już na tym etapie walki ręce z odwrotnej pozycji, pudłując – Chinka tymczasem zaatakowała obrotowym backfistem, kompletnie zaskakując Jędrzejczyk! Olsztynianka runęła na deski, nie będąc w stanie się podnieść. Sędzia przerwał zawody.
https://twitter.com/FTBeard7/status/1535824137792331776?s=20&t=2w29TY5GmXnpvvYIacE7bQ
OMG! ZHANG WEILI KNOCKS OUT JOANNA.J IN THE SECOND ROUND. THE CROWD IS GOING NUTS OMG! #UFC275 pic.twitter.com/sIRxB5dLfl
— Jmag (@JasonMagruders) June 12, 2022
W wywiadzie udzielonym po zakończeniu walki 35-letnia Polka ogłosiła zakończenie sportowej kariery, dziękując wszystkim za wsparcie.
Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.
Szkoda finału, ale Aśce za całokształt wielkie brawa i status legendy polskiego MMA
Brawa za karierę!
Patrząc na to, jak UFC zawsze przychylnie patrzyło na Joanne: możliwe że przyszła członkini Hall of Fame.
Wielki szacun i dzięki za tyle emocji!
PS. Nie ma żadnego innego zawodnika w UFC (bez podziału na płeć i kategorie wagowe), który miałby od Aśki większą/silniejszą wolę wstawania z parteru do stójki. No po prostu szczęka mi opadła (i o Janku pomyślałem) jak Polka wstała w 1rundzie spod Chinki!