Niecodzienna obietnica! Phil De Fries apeluje o zestawienie z Mariuszem Pudzianowskim i jest gotowy ułatwić Polakowi walkę!
Rozdający od lat karty w wadze ciężkiej Phil De Fries zwrócił się do KSW z prośbą o zestawienie walki z Mariuszem Pudzianowskim i nowy kontrakt.
Nie zasypia gruszek w popiele dominant wagi ciężkiej KSW Phil De Fries, który haruje jak zły, aby dostać kasowe zestawienie z Mariuszem Pudzianowskim, opromienionym efektownym zwycięstwem przez nokaut z Michałem Materlą w daniu głównym łódzkiej gali KSW 70.
Od czasu wiktorii Pudziana brytyjski mistrz na różne sposoby stara się skusić Polaka do walki, wszystko to utrzymując w żartobliwym tonie, vide przykład poniżej.
W sobotni wieczór rozpędzony serią dziewięciu zwycięstw i mogący pochwalić się aż sześcioma obronami tronu Brytyjczyk ponownie zaapelował o zestawienie z Mariuszem Pudzianowskim. Tym razem spróbował zachęcić byłego strongmana do walki poprzez złożenie konkretnej obietnicy…
– No jazda, zróbmy tę walkę – napisał na Instagramie. – Jeśli KSW zaproponuje mi przyjemniejszy kontrakt, uścisnę dłoń Pudzianowi i na swój honor obiecam, że nie poszukam obalenia. Dam fanom to, czego pragną.
– Wyłącznie szacunek dla Pudziana, ale lubię mieć furę pieniędzy. Haha, możliwe, że wypiłem dzisiaj piwo lub dwa.
Od czasu wiktorii Mariusza Pudzianowskiego z Michałem Materlą na nadwiślańskiej scenie huczy o jego zestawieniu z Mamedem Khalidovem, którym zainteresowania nie ukrywają szefowie KSW Martin Lewandowski i Maciej Kawulski.
Rzecz jednak w tym, że kilka dni temu Czeczen stwierdził, że nie widzi możliwości zorganizowania takiej walki – a to z uwagi na bliskie relacje łączące go z czeczeńskimi trenerami Mariusza Pudzianowskiego, Arbim Shamaevem i Anzorem Azhievem.
Czy 45-letni Pudzian byłby gotów na pójście w bitewne tany z brytyjskim mistrzem? Jego trenerzy nie mają wątpliwości, że byłby w stanie pokonać Phila De Friesa, a Martin Lewandowski stwierdził niedawno, że Pudzian takiego zestawienia nie wyklucza.
Wiele wskazuje jednak na to, że kolejnym rywalem Brytyjczyka będzie jednak Ricardo Prasel, który w starciu postrzeganym jako eliminator pokonał podczas gali KSW 70 Daniela Omielańczuka.
Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.