Mateusz Gamrot wraca na swoje miejsce – Polak awansował o dwie pozycje w rankingu UFC!
Tylko przez tydzień Mateusz Gamrot okupował 14. miejsce w klasyfikacji kategorii lekkiej UFC.
Ledwie tydzień temu, po gali UFC 274 w Phoenix, nadwiślańską scenę MMA lotem błyskawicy obiegła niespodziewana nowina o spadku Mateusza Gamrota aż o dwie pozycje w rankingu kategorii lekkiej UFC.
O ile spadek o jedno oczko był w pełni uzasadniony – bo straciwszy pas mistrzowski na skutek przestrzelenia wagi, Charles Oliveira został relegowany z tronu na 1. miejsce w rankingu – to fakt, że Polak został sklasyfikowany za Danem Hookerem, który przegrał aż cztery z ostatnich pięciu walk, wprawiał w zadumę.
Polski zawodnik zdecydowanie jednak szat z powodu takiego spraw obrotu nie rozdzierał. W magazynie Koloseum stwierdził, że cieszy się, że w ogóle pozostał w rankingu, zwracając uwagę, że liczby nie walczą. Wyraził też przekonanie, że zwycięzca jego czerwcowej walki z Armanem Tsarukyanem awansuje do czołowej dziesiątki, w okolice miejsc 7-8.
Tymczasem Gamer właśnie… awansował o dwie pozycje! W najnowszym rankingu wagi lekkiej Polak trafił z 14. miejsca na 12. Jak do tego doszło?
Otóż, po pierwsze, z rankingu usunięto nieaktywnego od ponad roku Gregora Gillespiego, który odrzucał wszystkie walki z niżej sklasyfikowanymi rywalami. Po drugie zaś, rankingowi decydenci jednak zdecydowali się umieścić Polaka ponad Danem Hookerem.
Poniżej aktualna klasyfikacja 155 funtów.
Gamer powróci do oktagonu amerykańskiego giganta 25 czerwca, krzyżując pięści ze sklasyfikowanym na 11. miejscu Armanem Tsarukyanem. Wiele wskazuje na to, że konfrontacja ta zostanie walką wieczoru wydarzenia.
Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.