Walka z Armanem Tsarukyanem na horyzoncie, a Mateusz Gamrot… wraca z American Top Team do Polski!
Podczas gdy starcie z Armanem Tsarukyanem zostało nieoficjalnie potwierdzone, Mateusz Gamrot spakował walizki i wrócił ze Stanów Zjednoczonych do Polski.
Gdy w przestrzeni medialnej po raz pierwszy zrodził się temat potencjalnego starcia Mateusza Gamrota z Armanem Tsarukyanem – obaj zawodnicy umówili się na walkę za pośrednictwem mediów społecznościowych – razem z nim pojawiło się pytanie o to, gdzie do takowej konfrontacji mogliby przygotować się obaj zawodnicy. Nie jest bowiem sekretem, że Polak i Ormianin chętnie korzystają z dobrodziejstw American Top Team.
Wydawało się, że Gamer będzie miał jednak pierwszeństwo – wszak jego menadżerem jest właściciel ATT Dan Lambert. Arman Tsarukyan zapowiedział nawet, że nie będzie to stanowić dla niego problemu – przygotuje się do walki gdzieś indziej.
Tymczasem właśnie okazało się, że po 2-tygodniowym pobycie w American Top Team Mateusz Gamrot… wraca do Polski! Pomimo iż jego pojedynek z Ahalkalaketsem został już nieoficjalnie potwierdzony. Zawodnicy skrzyżują rękawice 25 czerwca w ramach gali UFC Fight Night w Las Vegas.
Skąd zaskakująca ta na pozór decyzja Gamera, aby powrócić do Polski na obóz przygotowawczy? Odpowiedzi na to pytanie Mateusz udzielił dwa tygodnie temu w magazynie Koloseum, gdy zapytano go o potencjalny wówczas starcie z Armanem.
– Gdybym miał walczyć z Armanem, to nie wiem, czy chciałbym wyjechać do American Top Team – powiedział wtedy. – Parrumpa jest jego trenerem i siłą rzeczy mimo że trenowalibyśmy (oddzielnie), to mógłby patrzeć, co robię.
– Ja też naprawdę sobie cenię swoje treningi w Czerwonym Smoku w Poznaniu ze swoimi chłopakami, bo naprawdę robimy rewelacyjną robotę. Jak mam być szczery, to nie musiałbym wyjeżdżać teraz do Stanów.
Marcos Parrumpa DaMatta jest trenerem jiu-jitsu w American Top Team, który prowadzi przede wszystkim zawodników z Rosji, w tym właśnie Armana Tsarukyana.
Czy kudowianin powróci do ATT na 2-3 tygodnie przed galą, aby tam sfinalizować obóz? Póki co nie wiadomo.
Co zaś tyczy się Ormianina, to obecnie łączy on treningi w Xtreme Couture z tymi w Instytucie Sportowym UFC. Nie wiadomo póki co, czy wobec wylotu Mateusza Gamrota z Florydy Arman Tsarukyan przeniesie swoje przygotowania do American Top Team.
Nie wiadomo póki co, jaki status będzie miało starcie Polaka z Ormianinem. Niewykluczone, że będzie albo walką wieczoru, albo – co wydaje się jednak bardziej prawdopodobne – co-main eventem gali. Na szali pojedynku znajdzie się prawdopodobnie awans do czołowej dziesiątki rankingu wagi lekkiej – Mateusz jest bowiem sklasyfikowany na 12. miejscu, a Arman na 11.
Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.