„Ostry koleś” – zaskakujący wybór! Dana White wskazał najtwardszego zawodnika w UFC!
Zapytany o najtwardszego zawodnika, jaki walczy obecnie pod sztandarem UFC, Dana White udzielił zaskakującej odpowiedzi.
Goszcząc w podcaście Impaulsive – gdzie współprowadzącym jest między innymi Logan Paul – głównodowodzący UFC Dana White został szczegółowo przepytany w temacie potencjalnej walki Conora McGregora z garnącym się doń medialnie Jake’iem Paulem.
Amerykański promotor zastrzegł, że nauczył się już, aby nigdy nie mówić nigdy, ale jednocześnie prawdopodobieństwo takiego zestawienia uznał za bardzo niskie. Podkreślił, że różnica wagi i gabarytów między oboma zawodnikami jest zdecydowanie zbyt duża.
W trakcie rozmowy poruszony też został wątek najtwardszego zawodnika UFC. I tutaj odpowiedź Dany White’a okazała się zaskakująca…
– Kto jest teraz najtwardszym zawodnikiem w UFC? – zapytał szefa amerykańskiego giganta jeden z prowadzących.
– Ciężkie pytanie – zadumał się White.
– To musi być Sean O’Malley – wtrącił nieukrywający sympatii względem Sugara Logan Paul.
Dana tylko się zaśmiał.
– Sean jest na pewno wschodzącą gwiazdą, ale był taki gość, który walczył wczoraj – powiedział White. – Nazywa się Pereira. To gość, który walczył dwa razy w kickboxingu z Israelem Adesanyą i dwa razy go pokonał. Ostry koleś.
Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN
Przywołany przez Danę White’a Alex Pereira podczas sobotniej gali UFC Fight Night w Las Vegas rozbił na pełnym dystansie rozpędzonego serią trzech nokautów Bruno Silvę, zwyciężając jednogłośną decyzją sędziowską. Dla dzierżącego kiedyś pasy mistrzowskie dwóch kategorii wagowych GLORY Poatana była to druga wygrana z rzędu pod sztandarem UFC.
Brazylijczyk mierzy teraz w pojedynek z Jaredem Cannonierem, który jednak wydaje się na ten moment mało realny – Amerykanin najprawdopodobniej w kolejnej walce skrzyżuje bowiem rękawice z Israelem Adesanyą.
Mając jednak na uwadze, że Poatan zapadł Danie White’owi w pamięci, niewykluczone, że droga nieukrywającego mistrzowskich aspiracji Brazylijczyka do walki o najwyższe laury nie będzie szczególnie kręta i długa.
Cała rozmowa poniżej.
Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.