„Prześcigają się w przekonywaniu, jaką zrobią z niego legendę” – tylko jedna organizacja może zagrozić rozmowom KSW z Soldiciem?

Współwłaściciel KSW Martin Lewandowski zabrał głos na temat rozmów z Roberto Soldiciem nt. przedłużenia kontraktu

Po gali KSW 67 Martin Lewandowski zasiadł do stołu z reprezentantami podwójnego mistrza Roberto Soldicia, aby radzić nad przyszłością Chorwata, którego kontrakt z polskim gigantem obejmuje już tylko jedną walkę i dobiega końca w lipcu.

W zeszłym tygodniu Robocop opublikował w mediach społecznościowych kilka wpisów, które mogły sugerować, że jednak odrzuci zaloty całego świata MMA – z UFC na czele – by na dłużej zakotwiczyć nad Wisłą.

Jak faktycznie przedstawia się status rozmów na linii KSW – Soldić? O to współwłaściciela organizacji Martina Lewandowskiego zapytał Jarosław Świątek z MyMMA.pl.

– Zaraz po ostatniej gali miałem długą rozmowę z wieloma osobami z UFD GYM, a przede wszystkim z Ivanem Dijakoviciem – powiedział polski promotor. – Ustaliliśmy jakieś ramy współpracy, powiedzieliśmy, kto mniej więcej na co by się zgodził i na co by się nie zgodził. Czyli określiliśmy nawet nie przybliżone co bardzo konkretne ramy długoterminowej współpracy.

– Prawda jest taka, że nie ma jeszcze kontraktu podpisanego. Prawda jest taka, że jedynie… Naprawdę wszystkie organizacje na świecie, o których i ty, i widzowie mogliby pomyśleć, odezwały się do Roberto i tam się prześcigają w uatrakcyjnianiu swoich ofert i pokazywaniu, jaką zrobią z niego legendę i jaki to będzie mistrz.

– Na moją ocenę KSW może zagrozić tylko oferta ze strony UFC. Nie sądzę, że ONE FC, Bellator, PFL czy mniejsi nie tylko byliby w stanie finansowo dorównać tej ofercie, którą Roberto ma już złożoną na stole, ale też jeżeli chodzi o całość – oprawę, to, jakie mniej więcej miałby wyzwania. Bo wiemy, że Roberto od wielu walk oczekuje już konkretnych wyzwań, konkretnych nazwisk.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN

– UFC jest takim rzeczywistym zagrożeniem, ale nie ma jeszcze finalnej decyzji po ich stronie. Czekam z niecierpliwością, co nie oznacza, że będę poganiał, bo jest jeszcze dużo czasu do najbliższej walki. Myślę, że Roberto to gdzieś w granicach wakacyjnych miesięcy.

– Od tego jednak jest też uzależnione… Jeżeli będzie to ostatnia walka – bo nie chcę tu mówić – w zależności, czy będzie to jego ostatnia walka, to inny będzie też przeciwnik. Na pewno nie dostaje Ibragima (Chuzhigaev). Nie ma sensu w ogóle zestawiać Roberto z kolejnym mistrzem, bo a nuż wygra i wtedy blokuje nam już trzecią kategorię. Tam jest jeszcze kilka innych zawiłości.

– Walczę o niego dzielnie. Z różnych stron dopływają do mnie informacje, co tam Bellator oferuje i tak dalej. Co oferują inni. Z przeróżnych źródeł. Dlatego tak się uśmiecham, bo wiem mniej więcej, jakie propozycje padają. Nic nie będę więcej mówił…

Robocop był ostatnio widziany w akcji w grudniu zeszłego roku, koncertowo rozprawiając się z Mamedem Khalidovem. Rozsiadł się tym samym na drugim mistrzowskim tronie, kategorii średniej.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.