„Byłbym w szoku, gdyby ponownie nie doszło do tej walki” – White przekonany o trylogii Diaz vs. McGregor, stocktończyk stawia warunek
Nate Diaz wskazał warunek, jaki musi zostać spełniony, aby stanął do trzeciej walki z Conorem McGregorem.
Ledwie 20 sierpnia 2016 roku rozbrzmiała syrena kończąca rewanżowe starcie Nate’a Diaza z Conorem McGregorem, cały świat MMA jął dumać o trylogii. I duma po dziś, mniej lub bardziej intensywnie.
O ile Amerykanin od dawna jak mantrę powtarza, że jemu trzecie starcie potrzebne nie jest – bo nie ma wątpliwości, że przegrany większościową decyzją rewanż wygrał – tak Irlandczyk na każdym kroku podkreśla, że trylogia jest nieunikniona i dojdzie do niej prędzej czy później.
Póki co wydaje się natomiast, że drogi obu zawodników są dalekie od kolejnego przecięcia się. Nate Diaz, któremu w kontrakcie z UFC pozostała jeszcze jedna li tylko walka, celuje bowiem w starcie z Dustinem Poirierem – z wzajemnością – podczas gdy rehabilitujący nadal złamaną w rewanżu z Diamentem nogę Notorious przebąkuje o walce o pas mistrzowski w powrocie.
Jak zatem szanse na zorganizowanie trylogii widzi sternik UFC Dana White? O to zapytano go – w kontekście planów zestawienia starcia Diaza z Poirierem – w najnowszym wywiadzie, jakiego udzielił TMZ Sports.
– Cały czas pracujemy nad tą walką (Diaz vs. Poirier), ale jeszcze nie jest sfinalizowana – powiedział. – Nie wykluczałbym jednak Conora z Natem numer trzy.
– Byłbym w szoku, gdyby ponownie nie doszło do tej walki.
Wypowiedzi te sternik amerykańskiego giganta nie uszły uwadze Nate’a Diaza. Stocktończyk postawił warunek, który musi zostać spełniony, aby po raz trzeci stanął w oktagonie naprzeciwko Conora McGregora.
– Najpierw Conor będzie musiał coś wygrać i udowodnić, że nie jest taki delikatny – obwieścił Nate.
https://t.co/ail592iItK via @YouTube
Conor’s gonna have to get him some wins and prove he’s not so fragile first ..
— Nathan Diaz (@NateDiaz209) March 2, 2022
Co ciekawe, bilanse obu zawodników w ostatnich potyczkach są identyczne. Obaj mają za sobą dwie porażki, a z ostatnich czterech walk wygrali tylko jedną. O ile jednak Irlandczyk garnie się do powrotu do oktagonu, tak Amerykanin nie ukrywa, że chce wypełnić kontrakt z UFC i odejść w siną dal.
Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.