„Boi się mnie” – Arman Tsarukyan rzucił wyzwanie zawodnikowi z Top 10
Opromieniony sobotnią rzezią na Joelu Alvarezie Arman Tsarukyan długo się nie zastanawiał, gdy zapytano go o następnego rywala.
Odniósłszy w sobotę najefektowniejsze zwycięstwo w sportowej karierze – w ramach gali UFC Fight Night w Las Vegas wypatroszył i w drugiej rundzie ubił Joela Alvareza – Arman Tsarukyan podczas konferencji prasowej wskazał kolejnego przeciwnika, z którym chciałby pójść w tany.
– Chcę walczyć z kimś z Top 10, ale prawie wszyscy mają już walki – powiedział. – (Gregor) Gillespie nie ma walki i się mnie boi.
– UFC proponowało mi dwa razy walkę z nim, ale on nie chciał. Nie wiem, czego chce, ale chciałbym się z nim bić, bo jest 9. w rankingu i to byłoby dobre starcie. Jesteśmy obaj zapaśnikami, a jeśli go pokonał, zbliżę się do walki o pas i czołowej piątki.
Gregor Gillespie od wielu miesięcy garnie się do pojedynku z Tonym Fergusonem, ale coraz więcej znaków na niebie i ziemi wskazuje na to, że El Cucuy skrzyżuje rękawice z Michaelem Chandlerem.
Ormianin zadebiutował w UFC w 2019 roku, biorąc w ostatniej chwili walkę z Islamem Makhachevem. Skończył ją na tarczy, ale dał świetny pojedynek, zmuszając Dagestańczyka do nie lada wysiłku.
Ahalkalakets zdradził, że na niespełna dwa tygodnie przed sobotnią galą zaproponowano mu rewanż z Islamem Makhachevem – z walki z Dagestańczykiem wypadł bowiem Beneil Dariush – ale ofertę tę odrzucił. Stwierdził, że na przygotowania pod Dagestańczyka potrzebuje odpowiedni obóz przygotowawczy.
Zwycięstwo z Joelem Alvarezem było już piątym z rzędu dla nieukrywającego od dawna mistrzowskich aspiracji Armana Tsarukyana. Obecnie Ormianin jest sklasyfikowany na 13. miejscu w rankingu, ale niewykluczone, że w najnowszym jego notowaniu awansuje.
– Zasługuję na rywali z Top 10 – powiedział. – Zobaczymy. Oczywiście, że chciałbym 5-rundową walkę wieczoru. Może w lipcu albo czerwcu w tym samym miejscu. Jestem gotowy.
– Chciałbym stoczyć walkę w czerwcu, lipcu, bo potrzebuję miesiąc na odpoczynek i dwa miesiące obozu. Będę gotowy. Nie mam wielu kontuzji, więc za trzy miesiące będę gotowy.
Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.