UFC

Fantastyczne widowisko! Deiveson Figueiredo odebrał pas Brandonowi Moreno!

Deiveson Figueiredo odzyskał pas mistrzowski wagi muszej, w trylogii detronizując Brandona Moreno.

W co-main evencie gali UFC 270 w Anaheim Deiveson Figueiredo (21-2-1) odebrał pas mistrzowski kategorii muszej Brandonowi Moreno (19-6-2).

Od początku zawodów Figueiredo polował na niskie kopnięcia, a Moreno próbował je kontrować. Kilka srogich lowkingów doszło wykrocznej nogi Meksykanina, nieomal go ścinając, ale jeden z ataków zdołał on skontrować, wyraźnie wstrząsając Figueiredo. Ten jednak zdołał szybko dojść do siebie, unikając kolejnych ataków czującego krew mistrza.

W stójce obaj zawodnicy mieli swoje momenty, ale Deiveson wydawał się trafiać mocniej, raz zachodząc nawet w kotle za plecy Brandonowi.

W pierwszej połowie drugiej rundy Meksykanin rozdawał karty pięściarsko, szczególnie na koniec wymian dosięgając rywala. Jednak Figueredo cały czas okopywał wykroczną nogę mistrza lowkingami. Brazylijczyk szukał też obaleń, ale Moreno świetnie się przed nimi bronił. Brazylijczyk zdzielił Meksykanina kilkoma soczystymi ciosami, ale ten niewiele sobie z nich robił, odpowiadając szybkimi kombinacjami. Wydawało się, że jego uderzenia ważyły więcej, tu i ówdzie na moment wstrząsając pretendentem.

Po względnie spokojnym początku trzeciej rundy – lepszym dla Figueiredo, który na moment przewrócił Moreno – obaj zawodnicy wdali się w kilka ostrych wymian. Najpierw Brazylijczyk wstrząsnął Meksykaninem, a potem ten odwzajemnił mu się tym samym. W srogich wymianach obaj trafiali, ale znów wydawało się, że ciosy mistrza ważą więcej. Jednak Brazylijczyk w jakimś stopniu rekompensował to srogimi lowkingami. W ostatnich sekundach Figueiredo dopiął jednak swego, posyłając mistrza na deski soczystym prawym w kontrze na lewy prosty. Sposobił się do gilotyny, ale rozbrzmiała syrena kończąca trzecią rundę.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN

W czwartej rundzie Moreno wyraźnie odczuwał już niskie kopnięcia, które przyjął, będąc znacznie bardziej mechanicznym w swoich poczynaniach. Figueiredo chętnie zmieniał ustawienie na odwrotne, co jednak ułatwiało pracę Meksykaninowi, który rozpuszczał wówczas pięści i kopnięcia. Z klasycznego ustawienia Brazylijczyk nadal polował chętnie na niskie kopnięcia, tu i ówdzie szukając też zapasów – bez powodzenia.

Początek piątej rundy należał do odrobinę aktywniejszego Moreno, który zaliczył też obalenie, ale z czasem Figueiredo posłał go na deski soczystym krzyżowym. Później wiele się nie działo, ale w końcówce obaj zawodnicy wdali się w szalone wymiany, trafiając kilkoma bombami.

Sędziowie jednogłośnie w stosunku 3 x 48-47 wskazali na Deivesona Figueiredo.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button