Dziennik MMA – 24 września 2014
Najciekawsze wiadomości MMA z Polski i zagranicy z 24 września 2014.
Nate Diaz powraca, rywalem dos Anjos
Nate Diaz (17-9) w końcu poszedł w ślady swojego starszego brata i doszedł do porozumienia z UFC. Po ponad rocznej przerwie i demolce, jaką zafundował Gray’owi Maynardowi, na gali UFC on Fox 13 zmierzy się z mającym za sobą najcenniejsze zwycięstwo w karierze Rafaelem dos Anjosem (22-7).
Oznacza to ni mniej, ni więcej, że stocktończyk powraca do rozgrywki o najwyższe cele, bo zwycięstwo nad Brazylijczykiem może wysforować go na czoło wyścigu o titleshota, choć nie należy zapominać tu o Khabibie Nurmagomedovie oraz Donaldzie Cerrone i Eddiem Alvarezie, bo każdy z tej trójki również zdaje się być o krok od walki o pas mistrzowski. Jeśli jednak Anthony Pettis pokonałby Gilberta Melendeza, szanse Diaza w przypadku ubicia dos Anjosa rosną, bo obaj zawodnicy od dawna nie przejawiali do siebie sympatii, delikatnie rzecz ujmując. Ewentualna wygrana El Nino mogłaby skomplikować sprawę, bo to wieloletni sparingpartner braci Diazów…
Tak czy siak – będzie wesoło!
Jones i Cormier ukarani za bójkę
Na nic zdało się kajanie Jona Jonesa i Daniela Cormiera przed komisją sportową w Nevadzie. Obaj zawodnicy zostali ukarani – mistrz będzie musiał zasilić pustawy skarbiec komisji w kwocie 50 tys. dolarów, natomiast pretendent dorzuci od siebie 9 tys. dolarów. Obaj też będą musieli poświęcić czas na prace społeczne – Jones 40 godzin, Cormier 20.
Mistrz przyznał też, że w wyniku bójki stracił kontrakt z firmą Nike, choć bez wątpienia prędzej czy później duży sponsor się znajdzie. Bones nie wydawał się zresztą tą stratą szczególnie dotknięty, nagrywając filmik, w którym prześmiewczo żegna się ze swoimi butami Nike.
Co do komisji zaś, nie ulega wątpliwości, że w jej głębokim interesie jest, by takowych bójek było więcej. Finansowanie popłynęłoby wówczas szerokim strumieniem, choć i tak nie jest źle, bo…
Wanderlei Silva zapłaci komisji 70 tys. dolarów
Właśnie, to był bardzo dobry dzień dla komisji w Nevadzie! Nie dość, że obłowiła się na Jonesie i Cormierze, to jeszcze chce wydębić od Wanderleia Silvy 70 tys. dolarów za ucieczkę przed kontrolą antydopingową. Dodatkowo, Brazylijczyk dostał dożywotni zakaz walk w stanie Nevada, choć warto zaznaczyć, że podobnie swego czasu było też z Mikem Tysonem – i Amerykanin jednak w Nevadzie zawalczył, więc…
Zgodnie zatem z naszymi przewidywaniami w Dzienniku MMA z 20 września Wanderlei ogłaszając zakończenie kariery, uprzedził spodziewaną, surową karę komisji. Przypomnijmy, że i Alistair Overeem ma w swoim CV próbę ucieczki przed komisją, tyle że – w przeciwieństwie do Brazylijczyka – nieudaną.
Prawnik Wanderleia zamierza odwołać się od kary, motywując to faktem, że jego klient nie miał żadnej licencji zawodniczej w momencie, gdy uciekał przed komisarzem, gdzie pieprz rośnie – wobec czego komisja nie ma prawa nakładać na niego kary. Axe Murderer tymczasem skomentował sprawę na Twitterze:
Wojna dopiero się zaczęła, skurwysyny!
Cormier i Jones płacący za bójkę, Silva za ucieczkę przed kontrolą i Belfort za własne badania – o, im takich więcej, tym gęby komisarzy weselsze.
Bajor dla Walusia na KSW 28
Szymon Bajor zastąpi Jędrzeja Maćkowiaka i zmierzy się z Kamilem Walusiem na gali KSW 28, która odbędzie się 4 października.
To dobre zastępstwo, zwłaszcza biorąc pod uwagę niespełna dwa tygodnie, które pozostały do gali. Bajor nie jest może ostatnio na fali wznoszącej, bo przegrał dwie kolejne walki – przeciwko Denisowi Goltsovowi oraz Jackowi Czajczyńskiemu – ale trudno nie widzieć go w roli faworyta w konfrontacji z Augustowskim Drwalem. Ostatnio przygotowywał się do walki z Olim Thompsonem, do której ostatecznie nie doszło, więc powinien być w przyzwoitej formie.
Jeśli Waluś zwycięży, będzie to zdecydowanie najcenniejsza wiktoria w jego karierze, która może zwiastować, że przygotowania u boku Alistaira Overeema nie idą na marne i ambitny zawodnik zaczyna wychodzić w końcu na prostą.
Kita i Drwal na PROMMAC 2
PROMMAC poinformowało, że dwie największe gwiazdy organizacji, Tomasz Drwal i Michał Kita, wystąpią na zaplanowanej na 15 listopada gali w Częstochowie, która – trzeba przyznać – nabiera coraz większych rumieńców. Obok dwóch wspomnianych zawodników w klatce pojawi się też bowiem Paweł Kiełek oraz prawdopodobnie Albert Odzimkowski i Oskar Piechota, czyli piekielnie mocny, w większości diablo perspektywiczny skład!
Występ Drwala na PROMMAC 2 oznacza, że jego walkę z Mamedem Khalidovem trzeba odłożyć na bliżej nieokreśloną przyszłość – prawdopodobnie na moment, gdy obaj będą już zasłużonymi weteranami poszukującymi ostatniego wielkiego strzału przed emeryturą.
WSOF wprowadza PPV
Dowodzona formalnie przez Ray’a Sefo organizacja World Series of Fightning idzie w ślady KSW – w połowie 2015 roku planuje zadebiutować z systemem płatnych subskrypcji (PPV). Ba, Sefo idzie nawet krok dalej, twierdząc, że aż połowa przychodu netto z PPV zostanie rozdysponowana między uczestniczącymi w gali zawodnikami.
Dla porównania – UFC płaci swoim gwiazdom mniej więcej takie kwoty:
– poniżej 100 tys. sprzedanych PPV – brak udziału w PPV,
– 100 – 175 tys. PPV – 1 dolar / 1 subskrypcję
– 175 – 300 tys. PPV – 1,5 dolara / 1 subskrypcję
– 300 – 330 tys. PPV – 2 dolary / 1 subskrypcję
– powyżej 330 tys. PPV – 3 dolary / 1 subskrypcja.
Problem w tym, że jak stwierdził kiedyś Quinton Rampage Jackson, UFC zawyża sprzedaż PPV przed mediami (abstrahując od tego, że rzadko w ogóle White i spółka poruszają ten temat…) lub zaniża przed zawodnikami, czyli, przykładowo, prasie mówi, że sprzedano 1 mln subskrypcji, a zawodnikowi nalicza od 800 tys.
Wracając jednak do WSOF, skąd oni mają kasę na takie fanaberie…
………………….
Nowe zestawienia:
170 lbs: Warrley Alves (7-0) vs Alan Jouban (10-2) – UFC Fight Night 56, 8 listopada
125 lbs: Brad Pickett (24-9) vs Chico Camus (14-5) – UFC Fight Night 57, 22 listopada
185 lbs: Eddie Gordon (7-1) vs Josh Samman (10-2) – UFC 181, 6 grudnia
155 lbs: Nate Diaz (17-9) vs Rafael dos Anjos (22-7) – UFC on Fox 13, 13 grudnia
135 lbs: Ian Entwistle (8-2) vs Anthony Birchak (11-1) – UFC on Fox 13, 13 grudnia
205 lbs: Igor Pokrajac (25-11) vs Marcos Rogerio de Lima (12-2-1) – UFC Fight Night 58, 20 grudnia
fot. MMAJunkie.com