„Znokautował go Poirier i prawie znokautował go Chandler” – Oliveira z rezerwą o Gaethje, chce McGregora
Rozdający karty w wadze lekkiej UFC Charles Oliveira intensyfikuje medialną kampanię na rzecz walki z Conorem McGregorem.
Kilka dni temu mistrz kategorii lekkiej UFC Charles Oliveira w odrobinę jeszcze jakby nieśmiałym tonie przyznał, że nie pogardziłby godnym sportowej – ale nie: kasowej – pogardy zestawieniem z Conorem McGregorem w swojej drugiej obronie złota.
Tymczasem w najnowszym wywiadzie udzielonym Sherdog.com Do Bronx poszedł o krok dalej, bez ceregieli przyznają, że liczy na urągające sportowej przyzwoitości zestawienie z Irlandczykiem, który ostatnie zwycięstwo w limicie wagi lekkiej odniósł ponad pięć lat temu.
– Maj byłby wspaniały na powrót – powiedział Charles. – Conor wyzwał mnie do walki, pytając o datę. Napisał też Irlandia vs. Brazylia 2. Nie tylko on, ale także ja oraz cały świat chcemy zobaczyć tę walkę. Zróbmy to!
– Będę na niego czekał w maju. Może być w wadze półśredniej, lekkiej albo średniej. Z moim tytułem mistrzowskim na szali albo bez. Twój wybór. Będę gotowy.
Kontent z takich deklaracji brazylijskiego mistrza z całą pewnością nie będzie Justin Gaethje, który jest powszechnie uznawany za murowanego pretendenta do pasa mistrzowskiego. Amerykanin zdążył już zapowiedzieć, że jeśli jakimś cudem Conor McGregor ubiegnie go w rajdzie po titleshota, „rozpierdoli wszystko”.
Oliveira nie wyklucza co prawda pojedynku z Gaethje, ale…
– Gaethje został znokautowany przez Poiriera, którego ja właśnie poddałem – zauważył. – Prawie został znokautowany przez Chandlera, którego również pokonałem przez TKO. Jestem jednak pracownikiem UFC. Jeśli zdecydują, że mam się bić z Gaethje, też będę gotowy.
Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN
Brazylijczyk przyznał zresztą, że nie pała szczególną sympatią do Highlighta – a to z uwagi na wypowiedzi Amerykanina, który wcześniej chętnie powtarzał, że Do Bronxowi brakuje serca do walki.
– Szczerze mówiąc, nie rozumiem jego zachowania – powiedział Oliveira. – Opowiadał o mnie tyle bzdur, a potem, gdy stanął przede mną po walce, mówił, że zasługuję na wszystko, że jestem prawdziwym mistrzem.
– A kilka minut później w wywiadach opowiadał, że połamie mi twarz. Jeśli mam być szczery, to mam gdzieś te wszystkie dramy.
Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.
Niech się bawią, dopóki Mahaczew nie rozsiądzie się na tronie