„Jeśli będzie ode mnie lepszy w stójce, mam prze*ebane” – Gaethje wskazał największy stójkowy atut Oliveiry, którego „nikt nie docenia”
Justin Gaethje wskazał elementy, które zadecydowały o zwycięstwie Charlesa Oliveiry z Dustinem Poirierem na UFC 269 – w tym jeden, który uważa za mocno niedoceniany.
W minioną sobotę w T-Mobile Arena w Las Vegas Justin Gaethje miał okazję z bliska oglądać zawodnika, z którym najprawdopodobniej stoczy kolejną walkę – Charlesa Oliveirę.
Brazylijski mistrz wagi lekkiej w pojedynku wieńczącym galę UFC 269 przetrwał pierwszą rundę walki z Dustinem Poirierem, dominując drugą, by w trzeciej poddać Amerykanina duszeniem zza pleców.
Zapytany w najnowszym wywiadzie, jakiego udzielił ESPN.com, o przyczyny takiego a nie innego rozstrzygnięcia, Highlight zwrócił uwagą na pewność siebie i głód walki Brazylijczyka, podkreślając, że tam mocno zdeterminowanego i zmotywowanego rywala nie jest łatwo pokonać. Wskazał też jednak inne elementy.
– Wydaje mi się, że nikt nie docenia presji, jak wywiera Oliveira – powiedział. – W podobny sposób zamęczył mnie Khabib i zamęczał innych ludzi. Zmuszał ich do walki ze wstecznego, a w tej walce Dustin walczył ze wstecznego znacznie częściej, niż się spodziewał.
– Do tego trzeba dodać, że (Dustin) zranił go w pierwszej rundzie, spróbował go skończyć i może się trochę wystrzelał. Prawdopodobnie się okrutnie zmęczył i potem w walce na chwyty nie miał już szans. Tak to widzę. Do tego trzeba oczywiście dodać, że Oliveira był lepszy.
Udzielając po gali krótkiego wywiadu Megan Olivi, Justin Gaethje skonstatował, że jego starcie z Brazylijczykiem będzie klasyczną konfrontacją stójkowicza z grapplerem. Jak jednak teraz doprecyzował, absolutnie nie oznacza to, że lekceważy umiejętności kickbokserskie mistrza. Nic z tych rzeczy.
– Koniec końców, jeśli okaże się, że moja stójka nie jest lepsza od jego, mam przejebane – powiedział. – W tym obszarze jestem bowiem świetny. Wywieram presję, zadaję obrażenia i powstrzymuję obalenia.
– Finalnie będzie próbował przenosić tę walkę do parteru, bo w stójce to ja będę notował sukcesy. Jest jednak nieprawdopodobnie groźny w stójce. Kolana, łokcie, umiejętność wywierania presji, kontrola dystansu – fantastyczne. Muszę jednak być tam lepszy, bo inaczej będę miał przejebane.
Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN
Justin Gaethje nie ma wątpliwości, że to on – a nie, dla przykładu, zwycięzca lutowej konfrontacji Islama Makhacheva z Beneilem Dariushem – będzie kolejnym przeciwnikiem mistrza z Brazylii. Podczas konferencji prasowej po gali jego status potwierdził sternik UFC Dana White, obwieszczając, że prawdopodobnie do tej właśnie walki dojdzie. Highlight przyznał natomiast, że czułby się pewniej, gdyby amerykański promotor stwierdził, że nie widzi żadnej innej opcji.
Powracający po dominującym zwycięstwie z Michaelem Chandlerem 33-latek zapowiedział, że jest gotowy na potyczkę z Do Bronxem najwcześniej w maju i najpóźniej w lipcu. Z wielką przyjemnością stoczyłby ją na wrogim, brazylijskim terenie, bo uwielbia wszechobecny chaos, ale wątpi, aby sytuacja na świecie na to pozwoliła.
Cały wywiad poniżej.
Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.