„Poirier ma w sobie coś wyjątkowego, jeśli chodzi o te aspekty” – Gaethje wytypował walkę Oliveira vs. Poirier
Justin Gaethje wziął pod lupę sobotnie starcie o złoto wagi lekkiej pomiędzy Charlesem Oliveirą i Dustinem Poirierem.
Wielkimi krokami zbliża się ostatnia w tym roku numerowana gala UFC – UFC 269 – którą uświetni starcie na szczycie kategorii lekkiej pomiędzy zasiadającym na jej tronie Charlesem Oliveirą i Dustinem Poirierem.
Pojedynkowi temu w sobotę w Las Vegas z wielkim zainteresowaniem przyglądał będzie się Justin Gaethje. Po tym bowiem, jak zestawiono starcie Islama Makhacheva z Beneilem Dariushem, oczywistym stało się, że Highlight powalczy ze zwycięzcą sobotniego boju Do Bronxa z Diamentem.
Jak natomiast widzi to starcie Gaethje? O to zapytano go w najnowszym wywiadzie, jakiego udzielił na falach MMA on SiriusXM.
– Jestem tak wielkim fanem tego sportu właśnie z powodu jego nieprzewidywalności w dosłownie każdej sekundzie – powiedział. – Nie ma znaczenia, kto jest lepszy. Jedna chwila może zmienić absolutnie wszystko. Trudno jest mi więc jednoznacznie na kogoś wskazać, kiedy wiem, jak ważnym czynnikiem jest szczęście, szansa.
– Koniec końców, uważam jednak, że Poirier wygra. Myślę, że jeśli walka wyjdzie poza drugą rundę, za dwie i pół rundy, Poirier wygra. Jeśli w dwóch pierwszych rundach dojdzie do jakichś kulanek parterowych, Poirier może zostać skończony. W pierwszy dwóch rundach, dwóch i pół.
– Uważam natomiast, że po tym czasie jak w większości pojedynków wszystko zacznie się sprowadzać do serca i woli walki. A Poirier ma w sobie coś wyjątkowego, jeśli chodzi o te aspekty. Zarobił już fortunę, ale widać, że nie jest tu dla pieniędzy, a to coś wyjątkowego. Nie wyobrażam sobie, żeby przegrał tę walkę w obszarze serca i woli walki.
Jeśli spełnią się proroctwa Gaethje, jego przeciwnikiem w następnym boju będzie Poirier – o ile oczywiście Luizjańczyk nie będzie miał innego pomysłu na swoją karierę.
Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN
Obaj spotkali się po raz pierwszy w kwietniu 2018 roku. Po wyniszczającej walce Diament ubił wówczas Highlighta w czwartej rundzie zawodów.
Jak natomiast Justin wyobraża sobie rewanż?
– Ta walka będzie fantastyczna do oglądania – powiedział. – Będę podekscytowany. Zresztą każda moja walka jest taka sama, niezwykle atrakcyjna.
– Gdy walczyłem z nim pierwszy raz, był naprawdę dobry. Grałem wtedy na innych zasadach – kto jest twardszy, kto jest silniejszy. A on to wszystko przetrwał i trafił tym kluczowym ciosem. Byłem zaskoczony, ile przyjął. Dlatego też mamy tyle szacunku do serca i woli walki tego gościa. Dlatego też uważam, że to będzie kluczowy czynnik w sobotę.
– Nie wiem, jak potoczy się nasza walka. Naprawdę nie wiem.
– Jestem realistą, więc wiem, że to też kwestia szczęścia, wykorzystania okazji, więc mam nadzieję, że to z nim będę walczył, ale jeśli nie, to nie mniej intryguje mnie walka z Charlesem Oliveirą. Szczerze. Dużo się o nim mówi i uważam, że byłoby czymś wyjątkowym wyjść tam i go skończyć.
Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.
Jak dla mnie walka Gaethje Oliveira była by równie Ciekawa co rewanż z Porierem. Ciekawe jak by wypadł zapasniczo z Charlesem czy kozacko jak z Chandlerem czy może jak z Kabibem, bo gdyby utrzymał walkę na nogach to raczej by z czasem przełamał Oliveire.