„Za miesiąc znów usłyszymy o podobnej historii” – Jan Błachowicz reaguje na ostatnie wybryki Jona Jonesa
Jan Błachowicz skomentował kolejne problemy prawne Jona Jonesa, który tym razem miał wyżyć się na swojej partnerce.
Następca Jona Jonesa na tronie kategorii półciężkiej UFC Jan Błachowicz nie jest zaskoczony ostatnimi – kolejnymi – problemami prawnymi Amerykanina.
Przypomnijmy, że kilka tygodni temu Bones trafił na kilkanaście godzin do aresztu z zarzutami o przemoc domową i uszkodzenie samochodu policyjnego. Wszystko rozegrało się w pokoju hotelowym w Las Vegas, gdzie w nocy Jones przyszedł z imprezy po pieniądze na grę w kasynie. Doszło do delikatnych nieporozumień z jego partnerką i matką trzech córek, która wyszła z nich ozdobiona krwią z nosa i ust.
Kobieta zapewniła jednak, że Jones nie uderzył jej – krwawienie miało być wynikiem spierzchniętych ust – a jedynie szarpnął za włosy. Wedle raportów policyjnych, wydostawszy się z dziećmi z pokoju, kobieta bała się do niego wrócić. Jedna z córek poprosiła ochroniarza, aby zadzwonił po policję. Gdy ujmowano Bonesa, ten grzmotnął głową w radiowóz, wgniatając karoserię.
Co na to Cieszyński Książę? Zapytany o te „rozczarowujące” – jak ujął je dziennikarz James Lynch – wydarzenia, Polak postawił sprawę jasno.
– Nie jestem wcale rozczarowany – powiedział. – Dla mnie robi się to już nudne. Nie jestem zaskoczony. Obudzimy się za miesiąc i myślę, że znów będziemy słyszeć o podobnej historii.
W międzyczasie Bones zdążył już opublikować ckliwe nagranie z partnerką, obwieszczając też po raz kolejny, że kończy z alkoholem. Tym razem raz na zawsze.
Jego rozprawa przewidziana jest na 26 października.
Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN
– Nie jestem sędzią – powiedział Błachowicz. – I nie chcę być sędzią. Nie moja sprawa. Mam nadzieję, że nie okaże się to wszystko prawdą, bo wierzę, że w przyszłości spotkam się jeszcze z tym gościem w oktagonie.
Jon Jones od dłuższego czasu nabiera masy w ramach przygotowań do debiutu w kategorii ciężkiej, ale nie stanowi to żadnego problemy dla polskiego mistrza. Nie miałby żadnego problemy, aby przenieść się do dywizji królewskiej, aby tam dopaść Amerykanina.
Póki co Cieszyński Książę skupia się jednak wyłącznie na drugiej obronie tytułu mistrzowskiego wagi półciężkiej. W walce wieczoru zbliżającej się wielkimi krokami gali UFC 267 w Abu Zabi stanie naprzeciwko Glovera Teixeiry.
Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.