„Podwoili, a nawet potroili ofertę, ale…” – Mateusz Gamrot porównał pieniądze w KSW i w UFC
Rozdający przez lata karty w wadze lekkiej KSW Mateusz Gamrot opowiedział o finansowych aspektach migracji do UFC.
Jednym z tematów, którzy przewinął się w rozmowie wojującego obecnie pod sztandarem UFC byłego podwójnego mistrza KSW Mateusza Gamrota z Bogusławem Leśnodorskim i Żurnalistą, był ten dotyczący finansów w MMA.
Poproszono mianowicie Gamera, aby porównał pieniądze, jakie zarobił za ostatni występ pod banderą polskiego giganta z kwotą, jaką zainkasował za debiutancki występ w oktagonie UFC…
– Tyle, ile dostałem za ostatnią walkę w KSW, to tyle samo, podobnie dostałem za pierwszą walkę w UFC – zdradził kudowianin. – Ale w momencie, gdy kontrakt z KSW mi się skończył, to dostałem taką ofertę z KSW… Dużo większą niż na początek w UFC. Podwoili to wtedy, czy nawet potroili.
Nie znaczy to jednak absolutnie, że Mateusz wychodzi w UFC na jakikolwiek minus w porównaniu do pieniędzy, jakie zarobiłby, gdyby jednak odstawił sportowe marzenia na półkę, akceptując ofertę przedłużenia umowy z KSW…
– Ale w UFC postać rzeczy zmieniają bonusy – powiedział. – Masz normalną wypłatę i za chwile wpada ci $50 tys. dodatkowo i nagle, wiesz, masz do tego drugą wypłatę. To wszystko zmienia.
Gamer zachowuje póki co 100-procentową skuteczność, jeśli chodzi o wspomniane bonusy. W przegranym niejednogłośnie z Guramem Kutateladze debiucie otrzymał $50 tys. w ramach Walki Wieczoru, a za dwa ostatnie zwycięstwa – przez nokaut ze Scottem Holtzmanem i przez poddanie z Jeremym Stephensem – bonusy za Występ Wieczoru.
W co zatem inwestuje kudowianin? Zapytany, długo się nie zastanawiał.
– Inwestuję w siebie – powiedział. – Gdybym miał firmę transportową, to dokupowałbym tiry. Ja inwestuję w siebie, czyli takim moim tirem jest wyjazd do Stanów Zjednoczonych, aby potrenować dwa miesiące w American Top Team.
Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN
– Chata, żarcie, treningi. To wszystko naprawdę kosztuje, a to są Stany Zjednoczone, więc wszystko razy 4. Dobrej jakości standard życia w Polsce razy cztery w Stanach.
– Na razie mam jakieś tam małe rzeczy, które staram się mądrze robić, bo był taki czasu, że wjebałem hajs jak, kurwa, głupek i to jest moja lekcja życiowa, doświadczenie. Nie szastam teraz hajsem. Trzymam generalnie, ale na takiej zasadzie, że, o, wyjadę w tym roku do Stanów jeszcze, to może uda mi się zabrać całą rodzinę. Dwójka dzieci, żona i polecimy. A to jest naprawdę duży koszt. Chata, mieszkanie, auto.
– Jak będzie hajs, to zawsze znajdzie się coś w życiu, że będzie moment: „ty, potrzebujemy tyle, jest dobra inwestycja, lecimy”. Proszę!
Mateusz Gamrot celuje w powrót do oktagonu w listopadzie lub grudniu. Marzy mu się zestawienie z Tonym Fergusonem, ale zdając sobie sprawę, że nie będzie o nie łatwo, kilka tygodni temu zaprosił w oktagonowe tany Drewa Dobera.
Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.