„Jest jak kot” – Roberto Soldić opowiedział, jak wyobraża sobie walkę z Mamedem Khalidovem
Rozdający karty w wadze półśredniej KSW Roberto Soldić podjął się oceny umiejętności Mameda Khalidova.
Zeszłotygodniowe starcie z Patrikiem Kinclem w daniu głównym warszawskiej gali KSW 63 było dla Roberto Soldicia pierwszym od ponad dwóch lat – a konkretnie szybkiego zwycięstwa z Krystianem Kaszubowskim – w limicie wagi półśredniej.
Rozmontowawszy jednak czeskiego pretendenta, którego ubił uderzeniami z góry w trzeciej rundzie, chorwacki Robocop długo nie zastanawiał się, gdy podczas konferencji prasowej po gali zapytano go, którą kategorię wagową preferuje – półśrednią czy średnią.
– Bardziej pasuje mi waga półśrednia – powiedział. – Bardzo dobrze się tu czuję. W wadze półśredniej jest mi komfortowo. Jestem szybki, kondycja jest dobra. Jestem też silniejszy w wadze półśredniej.
Wiele wskazuje jednak na to, że w kolejnym starciu Chorwat powróci do 84 kilogramów, gdzie w zeszłorocznym debiucie zmasakrował Michała Materlę. Robocop mierzy bowiem w starcie z wojującym w tym właśnie limicie mistrzem i nadwiślańską legendą Mamedem Khalidovem.
Po zwycięstwie z Patrikiem Kinclem Roberto Soldić mocno podkręcił zresztą medialnie starcie z Czeczenem, publicznie zapraszając go w tany. W odpowiedzi reprezentant Arrachionu Olsztyn przyjąwszy wyzwanie, zaapelował do KSW o zestawienie walki z Robocopem.
Jak natomiast wyobraża sobie pojedynek Soldić?
– Ciężka walka – powiedział. – Ciężka walka. Jest bardzo niebezpieczny. Widzieliście, co zrobił w ostatniej walce. Jest jak kot. Może zabrać ci nogę, może cię obalić, może robić z tobą zapasy, może uderzać.
– Wielkie wyzwanie dla mnie. Dlatego jednak tu jestem. Chcę stawiać sobie wyzwania z najmocniejszymi gośćmi, takimi jak Mamed. Niebezpieczna walka. Traktuję go bardzo poważnie.
Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN
– Zobaczymy, co się wydarzy. Jeśli dojdzie do tej walki, to dojdzie, a jeśli nie, to będziemy myśleć, co dalej. Musimy porozmawiać.
Rzecz jednak w tym, że w najbliższym czasie szanse na finalizację zestawienia Soldicia z Khalidovem nie wydają się duże. Ten ostatni zapowiedział bowiem, że boryka się z urazem operowanego wcześniej kręgosłupa, a na przygotowania do starcia z Chorwatem potrzebuje 4-5 miesięcy – od czasu gdy już wdroży się w treningi.
Oznaczać to może, że do walki nie dojdzie wcześniej niż w styczniu lub lutym przyszłego roku. Co na to Soldić?
– Nie wiem – odparł. – Chcę tylko odpocząć dwa dni. Potem porozmawiam ze wszystkimi. Muszę porozmawiać z trenerami, menadżerem, z Martinem Lewandowskim, z Kawulem, z Adamem Kostką. Musimy usiąść i porozmawiać.
Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN
Cała konferencja prasowa z Roberto Soldiciem poniżej (za MMA.pl).
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.
Jakby wyglądała walka: tak jak kiedyś z Manhoefem albo z Karaoglu. Mamed będzie się zawsze kładł na plecy aby nie przyjmować bomb w stójce.