„Też w pewnym momencie uważałem, że UFC przegrzało rynek” – Martin Lewandowski o strategii UFC i celach KSW
Współwłaściciel KSW Martin Lewandowski opowiedział o planach zwiększenia częstotliwości organizowanych gal i wyjściu na europejski rynek.
Podczas wywiadu przeprowadzonego przez Jarosława Świątka z MyMMA.pl współdowodzący KSW Martin Lewandowski otrzymał od jednego z fanów osobliwe pytanie.
A mianowicie – „czy KSW będzie rozrywką weekendową jak UFC, czy jednak nie ilość a jakość wciąż będzie na pierwszym miejscu”? Skonstatowawszy, że pytający sugeruje, iż intensywność, z jaką UFC organizuje swoje wydarzenia, negatywnie odbija się na ich jakości, polski promotor wziął się za odpowiedź…
– Nie jest to takie jednoznaczne – stwierdził. – Ja też w pewnym momencie uważałem, że UFC przegrzało rynek, że już ci bohaterowie przestali być bohaterami, że zamknąłeś oczy, obudziłeś się w następnym tygodniu i miałeś nagle porozstawianych zawodników w kompletnie innych miejscach.
– UFC jest mocno skoncentrowane tylko i aż na Stanach. Wielkość Ameryki jest chyba taka jak Europy. Może nie aż taka, ale populacyjnie myślę, że jest bardzo podobnie. Plus minus. Największe gale i najwięcej jest organizowanych w USA.
– Nasza strategia, nasz plan na rozwój KSW dotyczy częstszego przemieszczania się. Dynamika gal w Polsce odrobinę wzrośnie, ale myślę, że pozostanie na takim konsumowalnym poziomie. Ale tak, chcemy zwiększyć ilość gal, bo to po pierwsze daje też większą możliwość selekcji zawodników, częstszego pojawiania się na ustach fanów, kibiców, mediów, bycie tu, tam. To buduje markę.
– Z czterema wydarzeniami rocznie, z którymi bardzo długo byliśmy związani, przestało nam później wystarczać. Mało się działo. To nie jest format, który w moim odczuciu pozwala budować dużą, poważną federację sportową. A więc ilość gal? Większa na pewno. Myślę, że długo nas nie czeka ten problem, żeby robić tak (często) jak UFC.
W 2019 roku KSW zorganizowało sześć gal, w tym dwie poza Polską. Liczba ta spadła w 2020 do pięciu – wszystkie nad Wisłą – ale wyłącznie dlatego, że przez pierwsze pół roku z powodu obostrzeń nie odbyło się żadne wydarzenie.
Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN
Natomiast zaplanowane na 4 września KSW 63 będzie już szóstą tegoroczną galą polskiego giganta. A to oznacza, że – o ile nie nastąpi jakiś kataklizm – w tym roku KSW ustanowi swój rekord pod względem liczby gal. Poza tą wrześniową prawdopodobnie przed końcem roku zostaną zorganizowane jeszcze dwie.
– To jest ta strategia, która niestety została trochę zastopowana przez wszechpanujący, cholerny wirus – powiedział Martin Lewandowski i planach na przyszłość. – Chodzi o wyjście na europejskie rynki. Mamy zmapowane kraje, które chcemy podbijać w pierwszej kolejności, później są kraje, które wejdą w kolejnym etapie. I tak dalej. Chcemy umacniać się tutaj w Europie.
Cały wywiad poniżej.
Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.
Szczerze mówiąc wydaje mi się, że jest trochę za późno na wdrażanie pomysłu z większą ilością gal.
Przespali moment kiedy był boom na KSW I wtedy mogli robić więcej gal w roku. Mieli sporo medialnych nazwisk, a konkurencja była…No tam, gdzie znajduje się UFC xd
A teraz…Teraz ich gwiazd albo już nie ma, albo są zajeżdżone. A narobiło się dużo innych organizacji i eventów. W obecnej sytuacji więcej gal i to w PPV może jeszcze bardziej rozwodnić KSW i im wręcz zaszkodzić.