Aljamain Sterling typuje walkę Dillashaw vs Sandhagen: „Gdybym musiał stawiać forsę, to…”

Aljamain Sterling podzielił się swoimi przemyśleniami na temat pojedynku TJa Dillashawa z Corym Sandhagenem.

Zasiadający na tronie 135 funtów Aljamain Sterling najprawdopodobniej wkrótce stoczy rewanżowe starcie z Petrem Yanem, lecz nie oznacza to, że Amerykanin nie śledzi losów pozostałych pretendentów.

W najbliższy weekend do akcji powróci były mistrz, który z powodu wpadki dopingowej w 2019 roku został zawieszony i pozbawiony pasa. TJ Dillashaw, bo o nim mowa, zmierzy się z poddanym w ubiegłym roku przez Sterlinga Corym Sandhagenem.

– Jestem strasznie ciekawy, jak się ta walka potoczy. W jakiej formie TJ wróci. – powiedział Sterling. – Nie wiem, czy pokonanie TJa wystraczy, by zawalczyć o pas, ale jeśli to TJ wygra? Absolutnie powinien za to dostać walkę o pas.

– Ale patrząc na to z drugiej strony, nie wiem co zwycięstwo da Sandhagenowi, poza kolejnym głośnym nazwiskiem w CV.

Dwuletnia przerwa od występów nie była jedyną karą, która spotkała Dillashawa. Wraz z utratą mistrzostwa, TJ pozbawiony został także sympatii ze strony wielu kolegów po fachu.

Sterling zasugerował, że pojedyncza wpadka nie oznacza pojedynczego skorzystania ze sterydów.

– TJ nie walczył od dwóch lat – przypomniał Sterling. – Oszukiwał, i to od dawna – spytajcie jego kolegów z maty. Wiem o tym od dłuższego czasu, ale nie chciałem rzucać oskarżeń bez dowodów. A potwierdzają to jego byli znajomi z maty. No i oczywiście oblany test.

– Spokojnie można powiedzieć, że nie ma dymu bez ognia. Na konferencji prasowej Cody Garbrandt powiedział „ziomek, sam pokazywałeś ludziom jak brać towar”, a wszyscy zamietli to pod dywan.

Funk Master niejednokrotnie udowodnił, że jest fanem zarówno oglądania, jak i obstawiania walk.

Niezależnie od osobistych sympatii zależy mu, by ujrzeć interesujący pojedynek.

– Chcę po prostu zobaczyć tę walkę, bo to dobre stylistycznie zestawienie. (Sandhagen) jest dużo wyższy, ma większy zasięg. Walczy ze spokojem, choć brutalnie. Próbuje powaznie zranić rywala. To będzie naprawdę dobra walka, ale gdybym musiał postawić tutaj forsę, to bym powiedział, że Sandhagen zrobi swoje.

– Trenowali razem, a sądzę, że sparingi dadzą mu pewnego rodzaju pewność siebie, skoro już wie, z kim ma do czynienia. A jeśli TJ naprawdę odstawił towar, szanse Sandhagena rosną.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

*****

TJ Dillashaw sporym underdogiem przed sobotnim powrotem!