„Co ty na to, żeby zakurzoną pi*dą został ten, kto pierwszy zostanie obalony?” – Poirier odpowiedział McGregorowi, Irlandczyk skontrował
Gęstnieje atmosfera przed trzecim pojedynkiem Dustina Poiriera z Conorem McGregorem, który odbędzie się podczas gali UFC 264.
Przed dwoma tygodniami znacznie ostatnimi czasy mniej kreatywny na polu medialnym Conor McGregor spróbował podskubać Dustina Poiriera, uderzając w bliźniaczo podobne tony do tych przed styczniowym rewanżem.
Unikający na ogół jak ognia parteru – chyba że akurat zostanie naruszony przez Nate’a Diaza – Irlandczyk stwierdził mianowicie, że zawodnik, który w trylogii wieńczącej zaplanowaną na 10 lipca galę UFC 264 jako pierwszy poszuka sprowadzenia, zostanie „zakurzoną pizdą”.
Słowa te nie uszły uwadze Amerykanina, który przypomniał je w najnowszym wywiadzie, jakiego udzielił ESPN.com…
– Napisał niedawno, że pierwszy, który pójdzie po obalenie, będzie zakurzoną pizdą, prawda? – powiedział Dustin. – Ale czy to nie on właśnie jest zawsze pierwszy do wychwalania pełnej palety MMA bez żadnych zasad, walki bez ograniczeń, pełnokrwistej walki? Czy nie tak opowiadał, gdy mówił o boksie?
– A zatem co ty na to, żeby zakurzoną pizdą został ten, który pierwszy zostanie obalony? To MMA. Musisz umieć składać wszystko w całość. Dla mnie to śmierdzi niepewnością.
Notorious pozostał jednak czujny. Ledwie wywiad ten z Poirierm ujrzał światło dzienne, a ESPN.com przytoczyło w mediach społecznościowych część z powyższej wypowiedzi Amerykanina, Irlandczyk rozprostował palce, ruszając do szarży znad klawiatury.
– Najlepszy bokser, pożal się Boże! – napisał na Twitterze. – Dupek od obaleń, wystraszona pizda.
Na tym jednak nie poprzestał, błyskawicznie publikując jeszcze jeden wpis, nieco bardziej rozbudowany.
– Szybki wniosek dla ciebie i twojej ekipy, koleś – zostałeś porozstawiany w klinczu! Łokcie, kolana, barki, pięści. Szukałeś pomocy poza klatką. #uderzaczzmienionywzapaśnika #zakurzonapizda
Innymi słowy, wygląda na to, że walką na chwyty w trylogii z Dustinem Poirierem Conor McGregor szczególnie zainteresowany nie jest, choć warto odnotować, że w swojej dotychczasowej karierze w UFC Irlandczyk spróbował łącznie dziewięciu obaleń, pięć z nich finalizując – wszystko to w pięciu różnych pojedynkach.
Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.
*****
Pomyłeczka z tym 17 lipca.
Co do McGregora trudno na poważnie brać jego słowa, plecie co popadnie.
Dzięki!