Polskie MMAUFC

„Pojawiły się pierwsze informacje o kolejnej walce” – Mateusz Gamrot niebawem wróci do oktagonu?

Mateusz Gamrot zdradził, że otrzymał pierwsze informacje na temat swojej trzeciej walki w oktagonie UFC.

Zwieńczywszy aż 3-miesięczny obóz przygotowawczy w American Top Team na Florydzie efektownym zwycięstwem przez nokaut – pierwszy w karierze! – nad Scottem Holtzmanem w ramach gali UFC on ABC 2 w Las Vegas, Mateusz Gamrot wyjechał wraz z rodziną na 2-tygodniowe wakacje na Dominikanę.

Teraz natomiast Gamer powrócił już do kraju, choć… Bóg jeden raczy wiedzieć, na jak długo, bo w najnowszym wpisie opublikowanym w mediach społecznościowych kudowianin zdradził, że powoli szykuje mu się powrót do oktagonu amerykańskiego giganta – a to najprawdopodobniej oznaczać będzie kolejną eskapadę na Florydę.

– Pomimo ze różnica temperatur jest bardzo duża, to i tak zawsze chętnie wracam do Polski, gdziekolwiek bym nie był – napisał Mateusz.

– Wraz z powrotem pojawiły się od razu pierwsze informacje nt. mojej kolejnej walki w UFC.

Pokonawszy wspomnianego Scotta Holtzmana i powróciwszy tym samym na zwycięskie tory po przegranym debiucie z Guramem Kutateladze, Mateusz Gamrot wyraził zainteresowanie walkami z Drewem Doberem oraz Nasratem Haqparastem. Wiadomo już natomiast, że z Amerykaninem nie powalczy, bo ten w najbliższym starciu skrzyżuje rękawice z Bradem Riddellem.

Tymczasem w komentarzu pod powyższym wpisem Polaka uaktywnił się niespodziewanie… Norman Parke. Pokonany dwukrotnie przez Gamera Irlandczyk z Północy wskazał zawodnika, z którym jego zdaniem Mateusza Gamrot powinien teraz stanąć w szranki.

– Makhachev będzie dobry – stwierdził Stormin. – Plus chciałbym, abyśmy mogli zmierzyć się bez tego gównianego zbijania wagi. Powiedz Borysowi, żeby przygotował się na boks.

Wydaje się, że nieprzypadkowo Norman Parke wskazał akurat Islama Makhacheva. W zeszłym tygodniu w odpowiedzi na problemy Dagestańczyka ze znalezieniem rywala swoje oktagonowe usługi zaoferował mu właśnie Mateusz Gamrot.

Polski lekki przyznał wówczas, że zdaje sobie doskonale sprawę, że szanse na to, aby zestawiono go z rozpędzonym aż siedmioma kolejnymi zwycięstwami Dagestańczykiem – uznawanym za następcę Khabiba Nurmagomedova – są nikłe, ale chce, aby matchmakerzy wiedzieli, że jest „gotowy i chętny do walki z najlepszymi”.

Kto natomiast będzie rywalem byłego podwójnego mistrza KSW w jego trzecim występie pod flagą UFC? Tego dowiemy się pewnie wkrótce.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 2230 PLN

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

*****

Czeski artysta chaosu – jak daleko zajdzie Jiri Prochazka?

Powiązane artykuły

Komentarze: 1

Dodaj komentarz

Back to top button