„Prawdopodobnie będzie następny do pasa” – Dana White o mistrzowskiej rozgrywce w wadze lekkiej
Sternik UFC Dana White opowiedział o starciach Michaela Chandlera z Charlesem Oliveira i Dustina Poiriera z Conorem McGregorem oraz sytuacji Justina Gaethje.
W ostatnich tygodniach wyjaśniła się sytuacja w rozgrywce o najwyższe laury w kategorii lekkiej UFC. Dotychczasowy mistrz Khabib Nurmagomedov przeszedł na sportową emeryturę, a o pozostawiony przezeń tron powalczą w maju rozpędzony serią ośmiu zwycięstw Charles Oliveira i mający za sobą świetny debiut w oktagonie – zmasakrował Daniela Hookera – Michael Chandler.
Skąd takie a nie inne zestawienie mistrzowskie? O to sternik UFC Dana White został zapytany w wywiadzie, jakiego udzielił TSN.ca.
– To walka między numerami 3. i 4. – powiedział szef amerykańskiego giganta. – Oliveira dopiero co odniósł fantastyczne zwycięstwo z Tonym Fergusonem. Pełna dominacja z gościem, który zdaniem wielu powinien był walczyć z Khabibem i był dla niego najlepszym zestawieniem.
– A Chandler pojawił się jak tornado. Wypadł cholernie dobrze w debiucie, więc ta walka mi sens.
Dlaczego o tytuł mistrzowski nie walczy natomiast zawodnik, który prawdopodobnie najbardziej na to zasłużył, czyli Dustin Poirier? Otóż, jak potwierdził Dana White – co nie było zresztą od dłuższego czasu sekretem – opromieniony efektownym zwycięstwem nad Conorem McGregorem w rewanżu Diament wybrał trylogię z Irlandczykiem, przedkładając ją ponad walkę o złoto.
– To mądre z jego strony, tak powinien zrobić – powiedział o decyzji Poiriera White. – Powinien wziąć tę trylogię. To dla niego wielka walka. Dzieciak ciężko pracował przez całą karierę, przez całe życie, aby znaleźć się w takim położeniu. To walka, którą musisz wziąć.
– Były już takie sytuacje z innymi, którzy popełnili błąd, nie biorąc tej walki. I to był największy błąd w ich życiu.
Zapytany, kiedy może dojść do amerykańsko-irlandzkiej trylogii, Dana White przyznał, że w grę wchodzi lipiec. Nie wykluczył też, iż zwycięzca zostanie pretendentem do walki z nowym mistrzem, choć… W tej roli amerykański promotor widzi też jedynego zawodnika ze ścisłej czołówki, który nie ma jeszcze żadnej zaplanowanej walki, Justina Gaethje – choć najprawdopodobniej pod warunkiem, że ten wygra jeszcze jakiś pojedynek.
– Wyszykujemy dla niego (Justina Gaethje) coś dobrego, a potem zwycięzca walki o pas prawdopodobnie zmierzy się z Justinem Gaethje – powiedział White w rozmowie z TSN.ca.
Natomiast podczas konferencji prasowej amerykański promotor rozwinął nieco temat sytuacji Justina Gaethje.
– Bardzo dobrze się wpasowuje w to wszystko – powiedział o mistrzowskiej rozgrywce w wadze lekkiej. – Gdy się to wszystko rozegra, prawdopodobnie będzie następny w kolejce do pasa. Znaczy, zależy też, co stanie się z Dustinem i Conorem.
– Odpowiedni moment jest najważniejszy, gdy już dojdzie do tych walk. Ilu obrażeń dozna gość, który wygra? Z jakimi problemami osobistymi będzie się borykał? Od tego wszystkiego zależy, kto będzie następny. Justin Gaethje znajduje się w świetnym położeniu.
Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 2230 PLN
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.
*****