Wyniki UFC 259: Sean Brady zdominował zapaśniczo i poddał Jake’a Matthewsa (VIDEO)
Sean Brady miał drobne problemy w stójce, ale w obszarze zapaśniczym i parterowym zdominował i poddał Jake’a Matthewsa.
Sean Brady (14-0) obronił nieskazitelny bilans, po profesorsku rozmontowując i w trzeciej rundzie poddając Jake’a Matthewsa (17-5) podczas gali UFC 259 w Las Vegas.
Matthews był aktywniejszym i agresywniejszym zawodnikiem w pierwszych minutach walki. Szukał krótkich kombinacji, trafiał lewym prostym, grzmotnął Amerykanina kilkoma uderzeniami na korpus. Brady dobrze pracował natomiast lewym sierpem w kontrze.
Przy próbie kopnięcia Brady’ego Matthews ściął niestabilnego wówczas rywala z nóg prostym, ale w kotłowaninie poszukał gilotyny, lądując na plecach. Amerykanin spokojnie jednak uniknął zagrożenia, stabilizując pozycję na górze. Utrzymał się tam do końca rundy, częstując Australijczyka kilkoma uderzeniami.
Początek drugiej odsłony również należał do Matthewsa, który grzmotnął Brady’ego dobrymi uderzeniami – lewym sierpem w kontrze czy prawym overhandem. Był też agresywniejszy, wywierając presję.
Jednak po półtorej minuty Amerykanin zszedł Australijczykowi do nóg, przenosząc walkę do parteru. Czając się nieustannie na gilotyny, Brady uniemożliwiał Matthewsowi powrót na nogi, od czasu do czasu zrzucając z góry uderzenia na głowę czy korpus. Australijczyk nie miał pomysłu na to, jak wrócić na nogi, w końcówce oddając dosiad i plecy, co przypłacił kilkoma bombami.
Również trzecią rundę Matthews zaczął agresywniej, ale tym razem ruchliwy Brady dobrze pracował gardą, nie dając się trafiać. Ba! Sam okrutnie zachwiał rywalem jedną z kontr lewym sierpowym, który był w tej walce jego zdecydowanie najgroźniejszą bronią w stójce. Nie poszukał jednak skończenia, pozwalając Australijczykowi dojść do siebie.
W końcu Brady postraszył rywala obaleniem, na co ten panicznie obniżył pozycję – Amerykanin zaatakował w drugie tempo, przenosząc walkę do parteru. Z góry dominacja Brady’ego nie podlegała dyskusji. Kontrolował bezradnego Matthewsa, mocno go rozbijając krótkimi uderzeniami. W końcu utorował sobie drogę do trójkąta rękami, zmuszając Matthewsa do poddania walki.
Se acaba!!!! @SeanBradyMMA rinde a Matthews en round 2! #UFC259 pic.twitter.com/nsHUssxYIA
— UFC Español (@UFCEspanol) March 6, 2021
Dla Seana Brady’ego jest to czwarte zwycięstwo z rzędu, które niewątpliwie mocno zbliża go do rywalizacji z czołową piętnastką kategorii półśredniej.
Seria trzech z rzędu wiktorii Jake’a Matthewsa dobiegła końca.
Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 2230 PLN
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.
*****