„Nie brzmiało zbyt optymistycznie” – Dana White zdradził, co powiedział mu Khabib Nurmagomedov po UFC 257
Dana White opowiedział o mistrzowskiej rozgrywce w kategorii lekkiej po gali UFC 257 w Abu Zabi.
Na konferencję prasową po gali UFC 257, która odbyła się w Abu Zabi, sternik amerykańskiego potentata Dana White przybył z niewesołą miną – czemu jednak trudno się dziwić, bo oczami wyobraźni widział już rewanżowe, nieprawdopodobnie kasowe zestawienie Conora McGregora z Khabibem Nurmagomedovem.
Plany te wzięły jednak w łeb, bo Irlandczyk w walce wieczoru został rozbity i w drugiej rundzie znokautowany przez Dustina Poiriera, grzebiąc plany amerykańskiego promotora.
W drodze do gali White zapewniał, że Nurmagomedov nie wyklucza powrotu do oktagonu na trzydziestą walkę, jeśli podczas gali UFC 257 wydarzy się coś spektakularnego, co zmotywuje go do ponownego założenia rękawic. Dagestańczyk co prawda jak mantrę powtarzał, że wracać nie zamierza, ale… Pozostańmy przy narracji White’a.
Czy zatem Dagestański Orzeł zobaczył coś spektakularnego na UFC 257? O to Danę White’a zapytano podczas konferencji prasowej po gali…
– Owszem, rozmawiałem z Khabibem – przyznał amerykański promotor. – Powiedział mi: „bądź szczery sam ze sobą, Dano, jestem wiele poziomów ponad tymi gośćmi, pokonałem ich”. Nie wiem… Ale to, co powiedział, nie brzmiało zbyt optymistycznie, więc…
– Powiedział też to, co mówiłem wam wcześniej – nie będzie wstrzymywał dywizji. Zresztą przecież już przeszedł na emeryturę. To tylko ja próbowałem ściągnąć go na jeszcze jedną walkę.
Dana White potwierdził, że najprawdopodobniej w starciu o pas mistrzowski – jeśli rzeczywiście Dagestańczyk go zda – do rywalizacji staną wspomniany Dustin Poirier oraz Michael Chandler, który w co-main evencie znokautował w pierwszej rundzie Dana Hookera. Co natomiast z rozpędzonym serią ośmiu zwycięstw Charlesem Oliveirą? Dana White przyznał, że musi się zastanowić.
Czy natomiast zamierza wyznaczyć jakiś termin, do którego Nurmagomedov zmuszony będzie podjąć ostateczną decyzję?
– To bez znaczenia, bo ci dwaj dopiero co skończyli walkę, więc w najbliższym czasie nie będą się bić – powiedział White. – Przemyślimy to.
– Porozmawiam z Khabibem i zobaczę, czy będzie chciał bronić tytułu – kontynuował. – Jeśli nie, to nie będę więcej naciskał.
Sternik UFC zdradził, że Nurmagomedov w ogóle nie poruszył tematu zwycięstwa wspomnianego Chandlera.
– Powiedział tylko: Dana bądź szczery sam ze sobą – powtórzył White. – Chciał zobaczyć coś spektakularnego… Nienawidzi Conora, więc wiem, że chciał, żeby Conor przegrał, ale musi mieć w sobie jakąś cząstkę, która… Jego rewanż z Conorem byłby jedną z największych walk, jeśli nie największą.
Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 2230 PLN
White przytoczył też zeszłotygodniową rozmowę z Nurmagomedovem właśnie w temacie rewanżu McGregora z Poirierem.
– Gdy widziałem się w zeszłym tygodniu z Khabibem, mówił, że Dustin powinien w pierwszej rundzie poszukać grapplingu, a nie bić się w stójce – powiedział. – Zmęczyć go, zmusić, żeby zmęczył ręce i nogi. Sądził, że jeśli przeciągnie walkę z Conorem poza półtorej rundy, przejmie jej stery.
Cała konferencja prasowa z Daną Whitem poniżej:
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.
*****
Nie ma rewanżu z Conorem. To i nici z powrotu Khabiba. Coś mi się wydaje, że zwakuje pas, albo będzie trochę przeciągał i trwał w zawieszeniu.
Chandlera, chyba nie trawi. Poriera szanuje, ale wie że w rewanżu pewnie będzie to samo. Zresztą Dustin też, chyba pogodził się z tym, że Khabiba nijak nie przeskoczy.