Typowanie UFC FN 46 – McGregor vs Brandao
Redakcyjne typowanie gali UFC Fight Night 46, na której Conor McGregor zmierzy się z Diego Brandao.
145 lbs: Conor McGregor vs Diego Brandao
Calo: Uważam, że Brandao jest o wiele groźniejszym rywalem dla irlandzkiej gwiazdy niż Cole Miller. A mimo to, nie znajduję dla niego wielu argumentów. Stójka zdecydowanie będzie królestwem McGregora, który poza techniką, precyzją i świetną pracą na nogach, ma też za sobą przewagę warunków fizycznych. Jako że nie widzę scenariusza, w którym cep Brazylijczyka ląduje na twarzy Conora, sądzę, że jedynej szansy ,,DB” powinien poszukać w parterze – wytrawnym zapaśnikiem nie jest, ale udało mu się obalić np. Dustina Poiriera. Załóżmy więc, że da radę położyć na plecach McGregora – ciężko mi sobie wyobrazić, by udało mu się go skontrolować w parterze. Dodajmy do tego, że na poddanie Irlandczyka ma niespełna 5 minut, bo później jego słaba kondycja wyraźnie da się we znaki.
Zwycięzca: Conor McGregor przez (T)KO
Bolt: Cóż, może ulegam marketingowi Irlandczyka, ale uważam, że może naprawdę daleko zajść. Owszem, jego zapasy defensywne są nieprzetestowane, a Holloway jako zastępstwo ze złamaną stopę nie zaprezentował się rewelacyjnie, ale i tak kapitalny boks i duża kreatywność w technikach nożnych dają Connorowi szanse na bycie ścisłą czołówką wagi. Diego Brandao to niezły, chociaż niewybitny zawodnik. Lubię jego wściekły styl walki, ale skutkuje on szybkim zmęczeniem. Jest bardzo dobrym grapplerem o przyjemnej dla oka i posiadającej „moc” stójce, ale nie powinien dotrwać dalej niż do trzeciej rundy. Do tego opuścił zespół Grega Jacksona. Gdyby nie pytanie o formę Europejczyka powracającego po kontuzji, dałbym kciuk wyżej, a tak…
Zwycięzca: Conor McGregor przez (T)KO
—–
170 lbs: Gunnar Nelson vs Zak Cummings
Calo: Typuję, że weteran 17 TUF-a będzie najtrudniejszym do tej pory rywalem dla Islandczyka. Zak jest silnym fizycznie, dużym półśrednim, ma dobre zapasy i efektowny parter. Pozytywnie zaskoczył w pojedynku z Cabralem – świetny grappler w osobie Yana nie dał rady go poddać, samemu będąc straszonym próbami duszeń z pleców lub dosiadu. Islandczyk ma ciekawą, ułożoną stójkę, i myślę że w tej płaszczyźnie będzie górował nad Cumminsem, uważam jednak że Zak ma argumenty by sprawić niespodziankę – spodziewam się tutaj wyrównanej, może nawet niejednogłośnej decyzji na korzyść Gunnara.
Zwycięzca: Gunnar Nelson przez decyzję
Bolt: Gunnar Nelson od początku robi na mnie olbrzymie wrażenie swoim grapplingiem. Jeśli dodamy do tego ulepszaną, całkiem przyzwoitą już i problematyczną dla rywali „karatecką” stójkę otrzymujemy mieszaninę wybuchową, która powinna znaleźć się w przyszłości w ścisłym topie wagi lekkiej… Zaraz, lekkiej? Tak, ponieważ Islandczyk chodzi w wadze 78 kilogramów. Tak jak Jose Aldo. Dlatego też obawiam się, że znacznie ciężsi zawodnicy mogą wygrywać z nim fizycznością. Zak dla przykładu walczył także w kategorii półciężkiej. Ostatnio ładnie wygrał na Cabralem. Czy zada pierwszą porażkę Nelsonowi? Mam nadzieję, że nie, jednak jego siła wspierana przez solidność w każdym aspekcie dają mu spore szanse na decyzję. Może nieco kierując się sympatię wskazuję jako minimalnego faworyta mimo wszystko Gunniego.
Zwycięzca: Gunnar Nelson przez decycję
—–
125 lbs: Ian McCall vs Brad Pickett
Calo: Pojedynek dwóch czołowych muszych, którzy ostatnimi czasy jakoś mnie nie zachwycają. Pickett wprawdzie pokonał Neila Seery, a McCall wypunktował Iliarde Santosa – jednak myślę, że ich występy nie były przekonujące. Obaj prezentują dobre zapasy, jednak preferują walkę w stójce. Spodziewam się bardzo wyrównanego pojedynku – nie ukrywam, że mam dylemat z wyborem zwycięzcy. Ostatecznie typuję Anglika, za którym będzie też przemawiać fakt, że jest bardziej aktywnym zawodnikiem, i walczy praktycznie ,,u siebie”
Zwycięzca: Brad Pickett przez decyzję
Bolt: McCall oraz Pickett w swoich ostatnich walkach nie zachwycali. Ian jednak toczył starcia z samą czołówką swojej wagi poza ostatnim przeciwnikiem, którego nie powinno już być w UFC. Mimo to walka nie była szczególnie jednostronna. Pickett z kolei został w świetnym stylu rozbity przez MacDonalda (zrozumiałe) oraz po ciężkim boju pokonał Seerego (już mniej zrozumiałe). Dlatego dużo tu będzie prorokowania. Lepszym zapaśnikiem jest chyba Pickett, w stójce przewaga powinna być po stronie Iana. Walka na którą nie chciałbym stawiać pieniędzy.
Zwycięzca: Ian McCall przez decyzję
—–
155 lbs: Norman Parke vs Nayouki Kotani
Calo: Japończyk to bardzo dobry grappler, i sądzę , że będzie chciał sprowadzić pojedynek do parteru. W starciu ze zwycięzcą TUF’a Smashes: Normanem Parkiem, wątpię, by mu się to udało (w UFC Stormin obronił póki co 10 na 11 prób obaleń). Typuję Brytyjczyka, który w swoim stylu powinien zwyciężyć przez decyzję – punktowanie w stójce, wciskanie w siatkę – i tak przez 15 minut.
Zwycięzca: Norman Parke przez decyzję
Bolt: Parke to w miarę wszechstronny zawodnik lubujący w poddaniach, jednak nie potrafiący kończyć walk w UFC. Jego siła ciosu także pozostawia wiele do życzenia – Tokudome mimo przyjęcia kilku zdawałoby się bardzo potężnych kolan na głowę nawet nie drgnął. Kotani powracający po siedmiu latach do UFC posiada świetny ciąg zwycięstw, ale na lokalnej scenie, skutkiem czego niekoniecznie uważam go za faworyta. Lubi parter i tam faktycznie może stanowić zagrożenie dla Normana, ale myślę, że nie da rady go poddać, natomiast inne aspekty będą zdecydowanie po stronie Irlandczyka.
Zwycięzca: Norman Parke przez decyzję
—–
205 lbs: Ilir Latifi vs Chris Dempsey
Calo: Chris Dempsey z pewnością nie należy do najefektowniejszych zawodników – najlepiej wychodzi mu obalanie i wciskanie w siatkę. Jest silny fizycznie , i biorąc pod uwagę zapaśniczy background, nie skreślam go w pojedynku z Latifim – bezpieczniejszym typem jest jednak Szwed, który ma za sobą dwie walki w UFC i pełny obóz przygotowawczy. Samemu będąc silnym fizycznie zapaśnikiem, nie będzie stanowił łatwego obiektu do skontrolowania dla Chrisa, i wygra przez decyzję.
Zwycięzca: Ilir Latifi przez decyzję
Bolt: Dempsey bierze walkę w zastępstwie. Jego stójka wygląda bardzo słabo. Parter opiera się na powolnym, ale potężnym GnP. Nie jest tytanem obrony obaleń, samemu je zdobywa w nieco wymęczony sposób. Czasem ładnie sieknie kolanem czy łokciem w klinczu. Trochę słabo, prawda? Latifi w każdym aspekcie prezentuje się w mojej opinii zdecydowanie lepiej – naruszy w stójce Chrisa, łatwo obali, po czym podda lub zasypie ciosami. Przynajmniej tak widzi mi się to starcie.
Zwycięzca: Ilir Latifi przez (T)KO
—–
125 lbs: Phil Harris vs Neil Seery
Calo: To Phil Harris jest jeszcze w UFC? Aż się zdziwiłem. Jak widzę to starcie? W stójce Irlandczyk zrobi z niego worek treningowy. Billy najlepiej czuje się w parterze, jednak w tej płaszczyźnie również nie błyszczy ( poddawali go Uyenoyama i Gaudinot). Mimo tego, że przed czterema laty obaj fighterzy mierzyli już się ze sobą, i górą był wówczas Harris, tak teraz spodziewam się pewnego zwycięstwa Neila.
Zwycięzca: Neil Serry przez decyzję
Bolt: Seery został już kiedyś przez Harrisa pokonany. Mimo to odnoszę wrażenie, że Neil odkuje się w rewanżu. Phil nie potrafi odnaleźć się w UFC, gdzie ma rekord 1 – 2, gdyby nie wpadka przy testach Gaudinota miałby 1 – 3. Rekordy nie walczą, ale… bardziej przekonuje mnie przegrany, ale w dobrym stylu pojedynek Seerego z Pickettem, gdzie Neil wygrywał stójkę. Od ich starcia minęło nieco czasu i myślę, że to Irlandczyk zrobił większy progres.
Zwycięzca: Neil Seery przez decyzję
—–
170 lbs: Cathal Pendred vs Mike King
Calo:Cathal to typowy ,,fizol” – zawodnik dysponujący sporą siłą fizyczną, którą wykorzystuje do obalania rywali i kontrolowania ich w parterze. King potrafi być bardzo efektowny, jednak w przypadku, gdy jego rywal jest pasywny, potrafi doświadczyć ,,blokady”. Bez przekonania typuję Irlandczyka – myślę, że będzie w stanie obalać i kontrolować Mike’a przynajmniej przez dwie rundy, co zagwarantuje mu decyzję na jego korzyść.
Zwycięzca: Cathal Pendred przez decyzję
Bolt: Pendred jest po prostu solidny. Żaden tam mistrz finezji, kontr czy pięknych kombinacji, nie zakłada latających trójkątów, ale obalić czy porządnie trzasnąć pięścią lub nogą to dla niego żaden wielki problem. King wygląda na jego tle nieco słabiej, być może w dużej mierze ze względu na znacznie mniejsze doświadczenie. Obaj nie wyglądają póki co na przyszłe gwiazdy UFC, ale o ile Pendred ma spore szanse być niezłym fighterem w UFC, to King po tym starciu będzie miał czas na doskonalenie swoich umiejętności poza UFC.
Zwycięzca: Cathal Penderd przez (T)KO
—–
185 lbs: Tor Troeng vs Trevor Smith
Calo: Smith to kolejny zawodnik, który zaskoczył mnie swoją obecnością w UFC – myślałem, że po dwóch fatalnych występach, zostanie natychmiastowo zwolniony z organizacji. Patrząc na to, co Trevor ostatnimi czasy prezentuje, spodziewam się, że Troeng będzie miał przewagę zarówno w stójce, jak i w parterze ( w pojedynku z Rafaelem Natalem pokazał naprawdę solidne szlify grapplerskie).
Zwycięzca: Tor Troeng przez decyzję
Bolt: Trevor Smith to zawodnik w moim odczuciu słaby. Nie pokazał w UFC niczego szczególnego w żadnym aspekcie, może poza wyjątkowym umiłowaniem z deka barowych wymian ciosów. Troeng poza byciem matematykiem to także solidny zawodnik. Nie bardzo dobry, nie zdradzający potencjał na kogoś bardzo dobrego, ale ktoś, kto powinien spokojnie mieć miejsce w UFC chociażby na europejskie gale. Jest w miarę wszechstronny i jeśli nie przyjmie stylu walki Smitha to spokojnie wygra.
Zwycięzca: Tor Troeng przez decyzję
—–
205 lbs: Cody Donovan vs Nikita Krylov
Calo: Zaryzykuję, i oddam swój typ na młodego Ukraińca. Wprawdzie uważam Cody’ego za lepszego zawodnika, jednak nie da się ukryć, że Donovan dysponuje bardzo słabą stójkową defensywą , i mało wytrzymałą szczęką, co przyczyni się do zwycięstwa Krylova, którego atutem jest moc w pięściach i kopnięciach. Oczywiście typuję bez przekonania.
Zwycięzca: Nikita Krylov przez (T)KO
Bolt: Nienawidzę typować takich walk. Dwóch zawodników, którzy nie powinni walczyć na galach większych niż Oplot lub Kentucky Fighting Championship odbywa walkę w UFC. Kogo wybrać? Słabego Donovana? Fatalnego Krylova? Naprawdę nie wiem. Donovan w swojej marności wydaje się jednak mniej marny od Nikity „Nie mam kondycji, ale wyszedł mi jeden high kick” Krylova.
Zwycięzca: Cody Donovan przez (T)KO
—–
125 lbs: Paddy Holohan vs Josh Sampo
Calo: Ciężko mi powiedzieć, czy Josh Sampo jest lepszym zapaśnikiem od Josha Hilla , który zdominował zapaśniczo Holohana w TUFie, lecz z pewnością zapasy będą jego solidmym argumentem w starciu z Irlandczykiem. Mimo mniejszej ilości zwycięstw przez poddanie, myślę, że to Sampo będzie lepszym grapplerem. Spodziewam się zwycięstwa Gremlina przez pewną decyzję lub poddanie.
Zwycięzca: Josh Sampo przez decyzję
Bolt: Holohan to kumpel McGregora lubujący w parterze, posiadający jednak całkiem dobry arsenał stójkowy. Mimo tego stójka to jednak całkiem słusznie patrząc na ciągle widoczne braki głównie „dodatek”. Odpadł w eliminacyjnej walce z 18 edycji TUFa ze względu na swoje w tym starciu mierne zapasy (chociaż wpływ mogła mieć na to kontuzja), było to też jego ostatnie starcie aż do nadchodzącego sobotniego pojedynku. Sampo co prawda nie jest wybitnym zawodnikiem, ale nie powinien dać się szczególnie mocno naruszyć w stójce lub poddać w parterze, gdzie bardzo dobrze się czuje, a jego zapasy, choć dalekie od zasługujących na dużą pochwałę, powinny dać drogę do pewnej decyzji.
Zwycięzca: Josh Sampo przez decyzję
Ależ był ogień na ważeniu – McGreGOAT przez KO w 1 rundzie!
Przy Troengu powinien być kciuk w bok, mały błąd się wkradł.
Bolt czy moglbys mi napisac dlaczego tak w miare pewnie stawiasz na Cathala
Wczesniej nie widzialem twojego krotkiego opisu teraz widze wiec tamtego pytania nie ma :D
Po prostu King mi się zbytnio nie podobał, choć może i jest kreatywniejszy, a Cathal jest po prostu wszędzie sprawnym zawodnikiem, a nawet mimo odpadnięcia w TUFie skalpy ma niezłe jak np. Che Mills.
W samym Tufie mi sie King bardziej podobal. Tylko sila moze tutaj Cathal wygrac. Co jest dziwne skoro jest z nizszej kat wagowej. Dla mnie odpowiednia jest lapka w dol. Moglibyscie na poczatku artykulu wrzucic link do lapek co oznaczaja bo bylo przy 1 artykule a dalej cisza i ja np nie pamieta po za w sama gore zeby dom i samochod stawiac na wygrana ;)
No to będę miał do nadrobienia dwie gale, które obejrzę z odtworzenia we wtorek, znając wyniki…
” Dwóch zawodników, którzy nie powinni walczyć na galach większych niż Oplot lub Kentucky Fighting Championship odbywa walkę w UFC”
Żeby tylko tych dwóch było na takim poziomie, 1/4 zawodników UFC obecnie nie jest na poziomie tej organizacji. Krylov przynajmniej jest młody i ma szansę jeszcze rozwinąć swoje umiejętności. A dzisiejsza ich walka bardzo dobra jak na ostatnie walki, które widziałem w UFC.
Niestety ciężko się nie zgodzić. Krylov może i śmiesznie wypadł momentami, ale i tak na plus o dziwo, bo byłem pewny, że obalenie = poddanie Nikity.