Starcie Leona Edwardsa z Khamzatem Chimaevem odwołane
Złowieszczy koronawirus nie daje za wygraną – właśnie pokrzyżował UFC walkę wieczoru ostatniej tegorocznej gali.
Kilka dni temu gruchnęły hiobowe wieści o pozytywnym wyniku testu na koronawirusa Khamzata Chimaeva, który miał postawić pod znakiem zapytania jego walkę z Leonem Edwardsem, zaplanowaną jako danie główne ostatniej tegorocznej gali UFC.
Sztab czeczeńskiego Wilka szybko jednak zdementował te doniesienia, zapewniając, że nie ma on żadnego koronawirusa i jest w pełni gotowy do walki.
Tymczasem ze Stanów Zjednoczonych właśnie napłynęły fatalne wieści, wedle których Leon Edwards… sam ostatnio – nie określono dokładnie kiedy – nabawił się koronawirusa! W rezultacie starcie z Khamzatem Chimaevem ostatecznie nie odbędzie się 19 grudnia w Las Vegas.
Dziennikarz Brett Okamoto poinformował z kolei, że Jamajczyk przeszedł zakażenie ciężko. Nie był w stanie w ogóle trenować, a w cztery dni stracił 12 funtów wagi.
Jak donosi Ariel Helwani, matchmakerzy chcą przesunąć pojedynek na początek przyszłego roku.
Leon Edwards vs. Khamzat Chimaev isn’t happening on Dec. 19, per sources. Unfortunately, Edwards recently tested positive for COVID.
UFC is hoping to re-book the fight in early 2021, sources say.
— Ariel Helwani (@arielhelwani) December 1, 2020
Starcie Leona Edwards z Khamzatem Chimaevem było przez wielu postrzegane jako eliminator do walki o pas ze zwycięzcą szykowanej na przyszły rok mistrzowskiej konfrontacji Kamaru Usmana z Gilbertem Burnsem.
Robiący furorę w UFC Czeczen może pochwalić się trzema ekspresowymi zwycięstwami, które zadawał kolejno Johnowi Phillipsowi, Rhysowi McKee i Geraldowi Meerschaertowi, przeplatając występy w wadze średniej z tymi w wadze półśredniej.
Również od dawna nieukrywający mistrzowskich aspiracji Leon Edwards nie był widziany w akcji od czerwca 2019 roku, gdy wypunktował Rafaela dos Anjosa, odnosząc ósme z rzędu zwycięstwo. Wcześniej w pokonanym polu zostawiał między innymi Donalda Cerrone czy Gunnara Nelsona.
Póki co co-main eventem zaplanowanej na 19 grudnia gali UFC Fight Night było starcie Stephena Thompsona z Geoffreyem Nealem. Nie wiadomo, czy organizatorzy promują to zestawienie na walkę wieczoru, czy też poszukają innego pojedynku w tym charakterze.
Rozpiska UFC Fight Night
Co-main event
170 lbs: Stephen Thompson (15-4-1) vs. Geoff Neal (13-2)
Karta główna
265 lbs: Marcin Tybura (20-6) vs. Greg Hardy (7-2)
135 lbs: Marlon Moraes (23-7-1) vs. Rob Font (17-4)
205 lbs: Misha Cirkunov (15-5) vs. Ryan Spann (18-6)
135 lbs: Jose Aldo (28-7) vs. Marlon Vera (18-6-1)
Karta wstępna
170 lbs: Khaos Williams (11-1) vs. Michel Pereira (24-11)
125 lbs: Alexandre Pantoja (22-5) vs. Manel Kape (15-4)
170 lbs: Belal Muhammad (17-3) vs. Dhiego Lima (15-7)
185 lbs: Deron Winn (6-2) vs. Antonio Arroyo (9-3)
135 lbs: Pannie Kianzad (13-5) vs. Sijara Eubanks (6-5)
135 lbs: Drako Rodriguez (7-1) vs. Aiemann Zahabi (7-2)
185 lbs: Tafon Nchukwi (4-0) vs. Jamie Pickett (11-4)
155 lbs: Rick Glenn (21-6-1) vs. Carlton Minus (10-2)
125 lbs: Tyson Nam (20-11-1) vs. Matt Schnell (14-5)
Obstawiaj wszystkie walki UFC na PZBUK i odbierz cashback 200 PLN
*****