Jak to jest znaleźć się w parterze pod „Pudzianem”? Jan Błachowicz odpowiada na niecodzienne pytanie rosyjskiego dziennikarza!
Jan Błachowicz opowiedział krótko o progresie, jakiego na przestrzeni lat dokonał Mariusz Pudzianowski.
Popularność Mariusza Pudzianowskiego sięga daleko poza nadwiślańską scenę, o czym miał ostatnio okazję przekonać się… mistrz wagi półciężkiej UFC Jan Błachowicz!
Kilka dni temu Cieszyński Książę udzielił mianowicie wywiadu rosyjskiemu dziennikarzowi Igorowi Lazorinowi. Poruszono w nim różne tematy – potencjalnego starcia z Israelem Adesanyą, popularności Mameda Khalidova w Polsce czy potencjalnej migracji do UFC mistrza wagi półciężkiej Bellatora Vadima Nemkova. Nie zabrakło też pytania właśnie o Mariusza Pudzianowskiego.
Gdy natomiast Jan Błachowicz zdradził, że ma okazje trenować z Pudzianem w jednym klubie, tj. WCA, rosyjski dziennikarz nie zaprzepaścił szanse na zgłębienie tematu. Dopytał mianowicie, jak czuje się cieszynianin, gdy w parterze znajdzie się pod słynącym z imponującego płaszcza mięśniowego eks-strongmanem…
– Dobrze się czuję – odpowiedział z uśmiechem polski mistrz. – Mam czarny pas jiu-jitsu, więc wiesz…
– Nie lubię opowiadać o kolegach, z którymi trenuję – dodał Błachowicz. – Ale jest dobry. Jest o wiele lepszy niż pięć lat temu. Pięć lat temu mogłeś robić z nim, co chciałeś. Teraz rozumie MMA. Wie, że trzeba robić więcej, że samo podnoszenie ciężarów i siła nie wystarczą.
Nie wiadomo póki co, kiedy niewidziany w akcji od listopada ubiegłego roku – ubił wówczas Erko Juna – Mariusz Pudzianowski powróci do klatki KSW.
Jan Błachowicz celuje z kolei w pierwszą obroną pasa mistrzowskiego w marcu. Liderem w rajdzie o jego oktagonowe usługi pozostaje mistrz 185 funtów Israel Adesanya, ale Nigeryjczyk chce, aby do walki doszło już w lutym. W gotowości pozostaje też rozpędzony serią pięciu zwycięstw Glover Teixeira.
Obstawiaj wszystkie walki UFC na PZBUK i odbierz cashback 200 PLN
*****
