„Jeśli zaczniemy szukać usprawiedliwień takich mordów, to…” – Shlemenko o ataku Khabiba na prezydenta Francji
Zaprawiony w bojach Alexander Shlemenko wypowiedział się na temat kontrowersyjnego wpisu Khabiba Nurmagomedova atakującego Emmanuela Macrona.
Wczorajszy ostry atak Khabiba Nurmagomedova na prezydenta Francji Emmanuela Macrona odbił się na świecie bardzo szerokim echem.
Dagestańczyk w nieszczególnie zawoalowany sposób zagroził głowie francuskiego państwa, zapowiadając, że czeka go marny los – podobnie jak wszystkich, którzy, wzorem Macrona, w ramach wolności słowa dopuszczają wyśmiewanie proroka Mahometa.
– Niech Wszechmogący oszpeci twarz tego stworzenia i wszystkich jego naśladowców, którzy pod hasłem wolności słowa obrażają uczucia ponad półtora miliarda muzułmanów – napisał Dagestańczyk. – Niech Wszechmocny upokorzy ich w tym życiu i w następnym. Allah jest szybki w kalkulacji i przekonasz się o tym.
Dagestański Orzeł odpowiedział w ten sposób na słowa Macrona, który zapowiedział zaostrzenie kursu wobec radykalnego islamu we Francji, co z kolei było następstwem ścięcia głowy francuskiemu nauczycielowi przez 18-letniego czeczeńskiego fanatyka. Młodzian uczynił to, ponieważ rzeczony nauczyciel opowiadał podopiecznym o wolności słowa, w charakterze przykładu pokazując karykatury Mahometa sprzed lat. Macron stwierdził wówczas, że także w tej kwestii – tj. wolności słowa rozumianej także jako tworzenie karykatur – nie ustąpi nawet o krok.
Wielu muzułmańskich zawodników wsparło groźbę Khabiba Nurmagomedova pod adresem Emmanuela Macrona, publikując pod jego wpisem komentarz – uczynili tak Zabit Magomedsharipov, Yusuff Raisov czy Abus Magomedov – dodając go do ulubionych czy też podając go dalej na Instagram Stories, jak uczynił, dla przykładu, Mamed Khalidov.
Nie zabrakło też jednak ostrej krytyki pod adresem Dagestańskiego Orła, który oburzył się o karykaturalne szyderstwa, ale słowem nie zająknął się ani o ścięciu francuskiego nauczyciela – co rozpętało konflikt na linii Macron – islam – czy innych dekapitacjach, jakich dokonano we Francji dzień wcześniej.
Tymczasem głos w sprawie wpisu Dagestańczyka zabrał też serdeczny przyjaciel mistrza wagi średniej KSW Alexander Shlemenko, który ugryzł temat z obu stron…
– Popularność powoduje oczywiście, że musisz być odpowiedzialnym za swoje słowa – powiedział Rosjanina (za Championat.com). – Jeśli chodzi o Khabiba, to nie przypominam sobie żadnych ostrych oświadczeń z jego strony. To ostatnie moim zdaniem było przemyślane. Khabib jest reprezentantem religii muzułmanów. Karykatury są obraźliwe, więc tego rodzaju wpis był naturalny. Autorzy karykatur raczej nie powinni liczyć na podziękowania.
– Z tego powodu można zrozumieć, dlaczego Khabib opublikował taki wpis. Z tego, co zdążyłem się zorientować, jest to powszechne podejście muzułmanów.
– Jednocześnie jednak nie zapominajmy, że Francja jest krajem świeckim. Mają swój sposób na życie. Przywiązują tam wielką wagę do wolności słowa.
– Uważam, że prowokacyjne akcje wobec wierzących oraz odcinanie autorom głów w odpowiedzi zasługują na potępienie. Jeśli zaczniemy szukać usprawiedliwień takich mordów, do niczego dobrego nie doprowadzimy. Jestem przekonany, że tę całą sytuację dałoby się rozwiązać w cywilizowany sposób, bez przelewania krwi.
– Nie znam francuskiego prawa, ale jestem przekonany, że dało się to też rozstrzygnąć drogą sądową. Wybrano jednak drogę ulicznej przemocy i zastraszania, a jak widzimy, każdy taki krok tylko pogarsza sytuację.
Obstawiaj wszystkie walki UFC na PZBUK i odbierz cashback 200 PLN
*****