„My nie zestawiamy bezsensownych walk” – White stanowczo o limicie wagowym rewanżu McGregor vs. Poirier
Głównodowodzący UFC Dana White zabrał głos na temat limitu wagowego w potencjalnym rewanżowym starciu Conora McGregora z Dustinem Poirierem.
Gdy w styczniu tego roku Conor McGregor mierzył się w limicie kategorii półśredniej z Donaldem Cerrone, ekspresowo Amerykanina rozbijając, sternik UFC Dana White podkreślał, że była to tak naprawdę walka pomiędzy dwoma lekkimi, którzy po prostu nie ścinali wagi.
Nie widział żadnych problemów, aby po tamtej wiktorii snuć wizję powrotu Irlandczyka do mistrzowskiej rozgrywki w kategorii lekkiej. Ba! Od kilku miesięcy powtarzał jak mantrę, że emerytowany tymczasowo Notorious powinien poczekać na wynik sobotniego starcia Khabiba Nurmagomedova z Justinem Gaethje na szczycie 155 funtów, namaszczając go tym samym na pretendenta do walki ze zwycięzcą.
Trudno zatem dziwić się, że w obliczu potencjalnego rewanżu z Dustinem Poirierem w styczniu przyszłego roku obóz Irlandczyka – głosem jego trenera Johna Kavanagha – rozpoczął medialną kampanię na rzecz zestawienia tejże walki w limicie 170 funtów.
Zapytany jednak właśnie o tę kwestię – tj. potencjalny limit kategorii półśredniej w irlandczko-amerykańskim rewanżu, wstępnie planowanym na 23 stycznia – Dana White zdanie całkowicie zmienił…
– Odbędzie się w 155 funtach – stwierdził w rozmowie z BT Sport. – Nie zestawię wartej miliony dolarów walki w umownym limicie, który nie ma żadnego znaczenia. W 170 funtach ta walka nie znaczy nic. Żaden z nich nie jest sklasyfikowany w rankingu wagi półśredniej, a zwycięstwo nie dawałoby nic żadnemu w kategorii lekkiej, jeśli walka odbyłaby się w 170 funtach. To naprawdę nie ma sensu.
– Jest masa organizacji, które zestawiają bezsensowne walki. Co weekend można obejrzeć tego rodzaju zestawienia. My tak nie działamy.
W bliźniaczo podobnym tonie kilka dni temu wypowiedział się Khabib Nurmagomedov. Jeszcze niedawno Dagestańczyk twierdził, że jeśli w sobotę pokona Justina Gaethje, a pojedynek z Georgesem Saint-Pierrem nie będzie dostępny, do kolejnej obrony złota wyjdzie przeciwko zawodnikowi, który wyjdzie zwycięsko ze starcia z Dustinem Poirierem.
Jak jednak doprecyzował na początku tygodnia, pojedynek McGregora z Diamentem musi odbyć się w limicie wagi lekkiej.
– Jeśli pokonałby go w 155 funtach, miałoby to sens – powiedział Khabib o potencjalnym rewanżu z Conorem. – Ale jeśli będą walczyć w 170? Jak możesz bić się w 170 funtach, a w następnej walce bić się o pas w 155 funtach?
– Chcą sobie wszystko ułatwić. Jeśli jednak chcesz podążać łatwą drogą, nigdy nie zasłużysz na następną walkę o pas.
Odpowiedź Notoriousa? Prawdopodobnie już niebawem…
Cały wywiad z Daną Whitem poniżej:
Obstawiaj wszystkie walki UFC na PZBUK i odbierz cashback 200 PLN
*****