„Nie chcę nawet gadać o tym g*wnie” – Khabib Nurmagomedov zirytowany pytaniem dziennikarza ESPN
Mistrz kategorii lekkiej Khabib Nurmagomedov nie był kontent z powtarzających się pytań o potencjalny rewanż z Conorem McGregorem.
Od czasu gdy kilka tygodni temu pojawiły się pierwsze medialne spekulacje na temat zestawienia Conora McGregora z Dustinem Poirierem, pogromca obu, Khabib Nurmagomedov, jest regularnie pytany o to właśnie starcie w każdym niemal wywiadzie.
Nieprzypadkowo. Wszak sam swego czasu powiedział, że jeśli w sobotę w walce wieczoru gali UFC 254 w Abu Zabi upora się z Justinem Gaethje, a na stole nie pojawi się oferta starcia z Georgesem Saint-Pierrem, wówczas do kolejnej obrony złota stanie naprzeciwko rywala, który pokona Luizjańczyka.
Nic więc dziwnego, że w programie First Take na ESPN dziennikarze Stephen A. Smith – ten sam, który w styczniu stwierdził, że Donald Cerrone wymiękł w walce z Conorem McGregorem, czym ściągnął zresztą na siebie lawinę krytyki – oraz niesłynący ze szczególnego rozeznania w tematyce MMA Max Kellerman zapytali Dagestańskiego Orła, czy miałby coś przeciwko pójściu w rewanżowe tany z Notoriousem, gdyby ten ponownie pokonał Diament.
– Nie interesuje mnie walka z żadnym z tych gości – odpowiedział Khabib. – Potrzebuję czegoś nowego. Świeżej krwi, nowej energii. Justin Gaethje daje mi nową motywację. To poważny gracz. Tymczasowy mistrz. Bardzo twardy gość.
– Gdy myślę o tej dwójce – Dustinie i Conorze – nie przynoszą mi dobrej energii. Nie motywują mnie. Po co mam z nimi walczyć? Po co? Do dziedzictwa mi potrzebni? Już ich ustawiłem do pionu. Już gości pokonałem. Wszystko skończone z tą dwójką. Potrzebuję kogoś nowego.
Amerykański dziennikarz za wygraną jednak dawać nie zamierzał…
– Rozumiem, że potrzebujesz kogoś nowego – powiedział Smith. – W pełni to rozumiem. Jednak często, szczególnie w tej grze, chodzi o to, aby dawać ludziom to, czego chcą. W zeszłym tygodniu powiedziałem o panu, że za nic w świecie nie chce pan ponownie walczyć z kimś takim jak Conor McGregor przede wszystkim dlatego, że pan go nie lubi. I uważa pan, że walka z panem ściąga na niego uwagę, na którą nie zasługuje. Czy to się zgadza?
Dagestańczyk nie zdzierżył.
– Nie chcę teraz nawet gadać o tym gównie – uciął krótko temat.
W ostatnich dniach Nurmagomedov wypowiadał się już dwukrotnie o rewanżu z McGregorem w kontekście jego planowanego drugiego starcia z Poirierem. Zarówno w rozmowie Mike’iem Swickiem, jak i Aaronem Bronsteterem postawił sprawę jasno – jeśli walka ta odbędzie się w limicie 170 funtów, do czego dąży obóz Irlandczyka, wówczas nie będzie przez niego traktowana w charakterze eliminatora do pojedynku o złoto w wadze lekkiej.
Poniżej przytoczona wypowiedź mistrza w First Take.
https://twitter.com/StereotypeLuke/status/1318562834901536769?s=20
Obstawiaj wszystkie walki UFC na PZBUK i odbierz cashback 200 PLN
*****