„Szkoda jedynie, że…” – Mateusz Gamrot wskazał jedyną niedogodność przed debiutem w UFC
Mateusz Gamrot opowiedział o okolicznościach podpisania kontraktu z UFC, wskazując jeden element, którego zabrakło do pełni szczęścia.
Wypełniwszy wszelkie zobowiązania kontraktowa względem KSW zwycięstwem z Marianem Ziółkowskim, niepokonany w zawodowej karierze Mateusz Gamrot związał się w zeszłym tygodniu z organizacją UFC.
O kulisach podpisania kontraktu opowiedział natomiast w rozmowie z Dominikiem Durniatem z PolsatSport.pl.
– Po ostatniej walce w KSW zrobiłem sobie parę dni przerwy – powiedział. – Ogłosiłem, że jestem wolnym agentem i zaczęły spływać ofert z całego świata. Aczkolwiek nie było żadną tajemnicą, że celowałem tylko w UFC, w ligę mistrzów, więc w sumie czekałem na tę decydującą ofertę.
– I tutaj ogromne brawa i wyrazy wdzięczności dla Asi (Jędrzejczyk), bo to ona bardzo mocno mi pomogła. Ona była pośrednikiem w tych rozmowach, więc należą się jej brawa.
Mateusz Gamrot zadebiutuje pod sztandarem amerykańskiego giganta już 17 października. W ramach gali UFC Fight Island w Abu Zabi skrzyżuje rękawice z mającym za sobą pięć występów w UFC – w tym trzy zwycięskie – Magomedem Mustafaevem.
Co ciekawe, dla kudowianina, który w lipcu powrócił do klatki po półtorarocznym z nią rozbracie, będzie to już trzeci pojedynek w odstępie ledwie 98 dni. Nie ukrywa, że tak szybki powrót do akcji nie jest idealny.
– Co do samego podpisania kontraktu, to jestem bardzo szczęśliwy – powiedział. – Szkoda jedynie, że tak szybko trafia się mój debiut, bo w sumie za niespełna cztery tygodnie. W odstępie 6-7 tygodni po mojej ostatniej walce.
– Aczkolwiek tak duża jest tutaj determinacja, motywacja… Stają włosy dęba na samą myśl, więc nie ma mowy o jakimś rozluźnieniu czy czymś takim. Pełna mobilizacja. Pięści zaciśnięte i będę robił wszystko, co w mojej mocy, aby wygrać nadchodzącą walkę.
Obstawiaj wszystkie walki UFC na PZBUK i odbierz cashback 200 PLN
*****
Khabib Nurmagomedov wskazał pięciu najlepszych półciężkich na świecie
Khamzat Chimaev jakos nie narzeka na czeste walki, gosciu w przeciagu 2 miesciecy zrobil totalny rozpiedol w UFC i pozamiatal 3 zawodowcow tak jak by nigdy nic