„Wbrew temu, co słyszeliście w trailerze…” – Gamrot wyjaśnia słowa o słabej mentalności Dagestańczyków
Mateusz Gamrot udzielił pierwszego komentarza po zmianie rywala z Shamila Musaeva na Mariana Ziółkowskiego.
Od kilku dni w przestrzeni medialnej krążyły nieoficjalne doniesienia o problemach zdrowotnych Shamila Musaeva, które miały zmusić go do wycofania się z walki wieczoru sobotniej gali KSW 54 z Mateuszem Gamrotem.
We wtorek rano organizatorzy oficjalnie potwierdzili, że Dagestańczyk doznał kontuzji kolana i nie wystąpi w sobotę. Na jego miejsce do mistrzowskiej walki z Gamerem przesunięto Mariana Ziółkowskiego, który pierwotnie miał w sobotę stanąć w szranki z Maciejem Kazieczką.
Podwójny mistrza zabrał udzielił dziś za pośrednictwem mediów społecznościowych pierwszego komentarza po roszadach w rozpisce.
Inny rywal, cel ten sam! 🚀💪
– napisał Mateusz na Facebooku.
Mam nadzieję, że Shamil szybko wyleczy kontuzję. Szkoda, że już drugi raz wypada z walki ze mną. Wbrew temu, co słyszeliście w trailerze, wyrwane z kontekstu medialnego, bardzo szanuję zawodników z Dagestanu. Dużo zdrowia i powodzenia w dalszej karierze!
Kudowianin nawiązał oczywiście powyżej do trailera do walki z Musaevem, jaki został opublikowany kilka dni temu. Wypowiedział w nim słowa, które wywołały spory rezonans nad Wisłą.
– Jeżeli go przeciągnę przez pierwsze jedną, dwie, trzy rundy, to na sam koniec on sam się położy i przegra, bo znając mentalność zawodników z Dagestanu, jeżeli zaciągnie się ich na głęboką wodę, to wtedy ich psychika myślę, że siada – powiedział w zapowiedzi Mateusz.
Dla podwójnego mistrza ma to być ostatni występ pod sztandarem KSW. Nie ukrywa od dawna, że jego celem są występy w najlepszej lidze świata, UFC.
Obstawiaj wszystkie walki UFC na PZBUK i odbierz cashback 200 PLN
*****