Johnny Walker vs. Ryan Spann na wrześniowej gali UFC 253
Starcie zawodników jeszcze niedawno uważanych za niezwykle perspektywicznych, Johnny’ego Walkera i Ryana Spanna, trafiło do rozpiski wrześniowej gali UFC 253.
Pojedynek w kategorii półciężkiej pomiędzy Johnnym Walkerem (17-5) i Ryanem Spannem (18-5) został dodany do rozpiski gali UFC 253, która odbędzie się 19 września w – najprawdopodobniej – Las Vegas.
O zestawieniu doniósł nieoficjalnie portal ESPN.com.
Po trzech ekspresowych zwycięstwach na rozpoczęcie przygody z UFC Johnny Walker stał się najgorętszym towarem w kategorii półciężkiej. Na ziemię sprowadził go jednak w listopadzie ubiegłego roku Corey Anderson, zwyciężając przez nokaut w pierwszej rundzie. Natomiast w marcu tego roku Nikita Krylov kompletnie wykoleił wlokący się już na ostatnich oparach hype train Brazylijczyka, pokonując go jednogłośną decyzją.
Ryan Spann może natomiast pochwalić się nieskazitelnym bilansem 4-0 pod sztandarem UFC, choć w ostatniej potyczce zdecydowanie nie zachwycił – w ramach majowej gali UFC 249 z ogromnym trudem niejednogłośnie wypunktował Sama Alveya. Wcześniej natomiast pokonywał Devina Clarka, Antonio Rogerio Nogueirę oraz Luisa Henrique.
Trudno wskazać tutaj faworyta. Wydaje się jednak, że w obszarze stójkowym groźniejszy będzie – pomimo chaotycznego stylu – Brazylijczyk. Jednak w obszarze zapaśniczo-parterowym przewaga należeć może do Amerykanina.
Przewidywane kursy bukmacherskie:
Johnny Walker – 2.25
Ryan Spann – 1.65
Wstępny typ:
Ryan Spann
Rozpiska UFC 253
Walka wieczoru
185 lbs: Israel Adesanya (19-0) vs. Paulo Costa (13-0) – o pas mistrzowski
Pozostałe
115 lbs: Mackenzie Dern (8-1) vs. Randa Markos (10-8-1)
145 lbs: Zubaira Tukhugov (19-4-1) vs. Hakeem Dawodu (11-1-1)
265 lbs: Ciryl Gane (6-0) vs. Shamil Abdurakhimov (20-5)
135 lbs: Casey Kenney (14-2-1) vs. Heili Alateng (14-7-1)
125 lbs: Jordan Espinosa (15-7) vs. David Dvorak (18-3)
205 lbs: Johnny Walker (17-5) vs. Ryan Spann (18-5)
Obstawiaj wszystkie walki UFC na PZBUK i odbierz cashback 200 PLN
*****
„Pie*doliłem trzy po trzy” – Marcin Wrzosek kaja się za swoje słowa, przeprasza Borysa Mańkowskiego