Wyniki UFC FI: Arman Tsarukyan rozbił na pełnym dystansie Daviego Ramosa
Świetnie dysponowany Arman Tsarukyan nie dał żadnych szans Daviemu Ramosowi podczas gali UFC Fight Island.
Arman Tsarukyan (15-2) w bardzo dobrym stylu porozbijał Daviego Ramosa (10-4) podczas gali UFC Fight Island w Abu Zabi.
Początek walki należał do szybszego Tsarukyana, który trafił Ramosa kilkoma dobrymi ciosami w ostrych szarżach. Grzmotnął też rywala obrotówką na korpus, czając się na wysokie kopnięcia. Ramos odpowiedział srogim prawym sierpem. Nieudana próba przeniesienia walki do parteru przez Brazylijczyka. Lowkingi Ormianina, także w krótkich kombinacjach
Zwarcie w klinczu. Tsarukyan przewrócił Ramosa, który rozpoczął pracę z pleców, szukając poddania. Ormianin świetnie broni się przed atakami Brazylijczyka, w wolnych chwilach częstując go uderzeniami z góry. Soczysty łokieć ląduje na głowie Ramosa. Tsarukyan podnosi pozycję, gdy Ramos próbuje wybierać mu rękę. Doskonały prawy w wykonaniu Armana, po którym Ormianin cofa się, pozwalając rywalowi powrócić na nogi w końcówce rundy.
Dobre, szybkie ciosy proste na otwarcie rundy w wykonaniu Tsarukyana, który poszukuje też kopnięć. Po przestrzelonej obrotówce Ramos trafia jednak świetnym sierpem. Ormianin szybko dochodzi do siebie, od strony pięściarskiej będąc wyraźnie szybszym. Smaga rywala kilkoma ciosami na głowę i korpus. Ramos bardzo agresywny, naciera, rozpuszcza cepy, jednym nawet trafia.
Tsarukyan odpowiada dobrymi prostymi – krótkie kombinacje, najczęściej lewy-prawy. Od czasu do czasu szuka też niesygnalizowanego kopnięcia na głowę z przedniej nogi. Obalenie w wykonaniu Ormianina, ale Brazylijczyk świetnie się kręci i walka wraca na nogi. Tam Tsarukyan powstrzymuje zapędy zapaśnicze Ramosa.
W stójce wzrasta przewaga Tsarukyana. Wyraźnie szybszy i aktywniejszy. Rozbija też lowkingami wykroczną nogę Ramosa. Brazylijczyk nadal jednak naciera, od czasu do czasu trafiając nawet jakimś sierpem – szczęka Tsarukyana bez zarzutu. Ormianin w większości akcji wyprzedza jednak rywala. W końcówce szuka obalenia, ale Ramos dobrze się broni, trafiając jeszcze Tsarukyana łokciami na głowę.
Ostre wymiany w pierwszych sekundach trzeciej rundy, obaj zawodnicy nie kalkulują w półdystansie. Ramos naciera, Tsarukyan orbituje przy ogrodzeniu. Soczysta kontra Tsarukyana, pod Ramosem ugięły się nogi! Ormianin rusza do ataków, ciosy, kopnięcia! Brazylijczyk szybko doszedł jednak do siebie, ponownie wywierając presję.
Arman dobrze krąży jednak przy ogrodzeniu, opędzając się od rywala szybkimi kombinacjami ciosów na głowę i korpus.Kilka razy fantastycznie kontruje też ciosy Ramosa, śliczne kombinacje kończąc kopnięciami na głowę. Brazylijczyk mocno już porozbijany. Inkasuje kolejną kombinację 1-2. Uderzenia na głowę Tsarukyan przeplata z uderzeniami na korpus.
Desperacka próba obalenia ze strony Ramosa – nieudana. Kapitalna dyspozycja Tsarukyana, który przepuszcza weselniaki Ramosa, karcąc go ślicznymi kontrami. Szybka obrotówka ląduje na szczęce Brazylijczyka! Sędzia przerywa na chwilę walkę, aby lekarz obejrzał obrażenia Ramosa. Brazylijczyk dopuszczony do walki.
W ostatnich sekundach Ramos rozpuszcza ręce, trafia mocnym sierpem Tsarukyana, szukając potem desperackiej gilotyny. Ormianin obchodzi jednak nogi rywala, spokojnie zażegnując niebezpieczeństwo.
Obstawiaj wszystkie walki UFC na PZBUK i odbierz cashback 200 PLN
Werdykt był formalnością. Sędziowie wskazali jednogłośnie (2 x 30-27, 29-28) na Armana Tsarukyana, który odnosi drugie z rzędu zwycięstwo w UFC, poprawiając swój bilans tamże do 2-1.
Dla Daviego Ramosa jest to druga kolejna przegrana.
*****
Ormianin to gigantyczny talent. W dodatku widać u niego duży progres z walki na walkę.
Przy tym tempie rozwoju za rok może być bardzo solidnym wyzwaniem dla Habiba.
Do Khabiba to już raczej nie dojdzie, bo Khabib pewnie skończy karierę, ale tak, wyglądał świetnie. Doczepiłbym się – na siłę trochę – tylko do cardio i pewnego chaosu na wstecznym czasami pod presją. Ale z drugiej strony, Khabib na wstecznym jeszcze bardziej chaotyczny, a stójkowo Arman lepszy.