Kolejna gala UFC odbędzie się 30 maja – w Nevadzie lub Arizonie
Głównodowodzący UFC Dana White potwierdził, że kolejna gala odbędzie się 30 maja, choć póki co nie jest jasne, w jakim mieście.
W sobotę dobiegł końca maraton trzech gal UFC, jakie Dana White i spółka zorganizowali w Jacksonville na Florydzie, wznawiając działalność po prawie 2-miesięcznej przerwie spowodowanej pandemią koronawirusa.
Pierwotnie planowano zorganizować kolejną galę już 23 maja, ale w zeszłym tygodniu pojawiły się doniesienia o przeniesieniu jej na 30 maja. Podczas konferencji prasowej w sobotę doniesienia te potwierdził Dana White.
Amerykański promotor powiedział, że chciałby, aby została ona zorganizowana w nowoczesnym obiekcie UFC APEX w Las Vegas, nie mając wątpliwości, że pod każdym względem – a przede wszystkim bezpieczeństwa oraz organizacyjnym – byłoby to najlepsze miejsce.
Rzecz jednak w tym, że w Nevadzie nadal panują restrykcje, które nie pozwalają na zorganizowanie gali w tymże stanie.
Nie znaczy to jednak, że jeśli sytuacja w Nevadzie nie ulegnie zmianie – na to cały czas liczy Dana White – UFC przełoży zaplanowaną na 30 maja galę. Nic z tych rzeczy. White zapewnił, że 30 maja UFC zorganizuje galę – jeśli nie w Nevadzie, to najprawdopodobniej w Arizonie.
W zeszłym tygodniu gubernator Arizony Doug Ducey zaprosił bowiem organizatorów wydarzeń sportowych do swojego stanu. White zapowiedział, że chętnie zaproszenie to przyjmie, jeśli do 30 maja w Nevadzie utrzyma się zakaz organizowania gal sportów walki.
Po raz ostatni UFC gościło w Arizonie w lutym ubiegłego roku. W walce wieczoru gali w Phoenix Francis Ngannou znokautował wówczas Caina Velasqueza.
Oto aktualna rozpiska gali zaplanowanej na 30 maja.
Rozpiska UFC on ESPN+
Walka wieczoru
170 lbs: Tyron Woodley (19-4-1) vs. Gilbert Burns (18-3)
Pozostałe
205 lbs: Jamahal Hill (7-0) vs. Klidson Abreu (15-4)
265 lbs: Blagoi Ivanov (18-3) vs. Augusto Sakai (14-1-1)
115 lbs: Mackenzie Dern (7-1) vs. Hannah Cifers (10-4)
Obstawiaj wszystkie walki UFC na PZBUK i odbierz cashback 200 PLN
*****
Justin Gaethje 2.0 – największe zagrożenie dla Khabiba Nurmagomedova?
