„Wolałbym zostać skończonym” – Tony Ferguson po porażce z Justinem Gaethje
Po sobotniej klęsce z Justinem Gaethje Tony Ferguson zwrócił uwagę na swój długi obóz przygotowawczy praz inną od pierwotnej – miał walczyć z Khabibem Nurmagomedovem – charakterystykę rywala.
Nie będzie miło wspominał piątkowego wieczoru w Jacksonville Tony Fergusona. W walce wieczoru gali UFC 249 zmuszony był bowiem uznać wyższość kapitalnie dysponowanego Justina Gaethje, który okrutnie go porozbijał, kończąc zawody w ostatniej rundzie.
W ten sposób seria dwunastu z rzędu zwycięstwo niepokonanego od ośmiu lat El Cucuya dobiegła końca – a wraz z nią jego marzenia o sięgnięciu po złoto kategorii lekkiej, które musi odłożyć na bliżej nieokreśloną przyszłość.
– To był, kurwa, długi obóz – powiedział El Cucuy w wywiadzie z Joe Roganem zaraz po zakończeniu walki. – Przygotowywaliśmy się od listopada. Walka z Khabibem na 18 kwietnia wypadła, Justin był jedynym, który zgodził się złożyć podpis pod kontraktem.
– Po prostu długi obóz. Ścinanie wagi nie miało żadnego znaczenia. Justin to po prostu twardy skurwiel. Mówię, jak jest. Przygotowywałem się pod Khabiba. Nie jest wielkim uderzaczem. Zdarza się. Co zrobisz?
– Zdecydowanie wolałbym jednak zostać skończony, niż żeby ktoś wkraczał i przerywał. Cały czas byłem w grze, chociaż… (Sędzia) przerwał, ale wolałbym zostać tam skończonym.
Zapytany natomiast o swoje dalsze plany, Tony Ferguson nawiązał do turniejów zapaśniczych, oceniając, że znalazł się teraz w drabince turniejowej dla pokonanych, z której nadal jednak można powalczyć o najwyższe cele.
36-latek został po walce przetransportowany do szpitala, nie udzielając już żadnych innych wywiadów. Nie publikował też nic w swoich mediach społecznościowych.
Obstawiaj wszystkie walki UFC na PZBUK i odbierz cashback 200 PLN
*****
Wyniki UFC 249: koncert Gaethje! Ferguson zmasakrowany i ubity! (VIDEO)