„Też sądziłem, że to szalone, ale…” – trener Tony’ego Fergusona wyjaśnia, dlaczego nie lęka się o zakażenie koronawirusem

Rashad Holloway, trener Tony’ego Fergusona, wyjaśnił, dlaczego pomimo iż sam jest zwolennikiem kwarantanny, nie ma obaw względem organizacji gali UFC 249.

W poniedziałek nowym rywalem Tony’ego Fergusona w ramach zaplanowanej na 19 kwietnia gali UFC 249 został Justin Gaethje, który zastąpił uziemionego w Dagestanie Khabiba Nurmagomedova. Na szali pojedynku znajdzie się tymczasowy tytuł mistrzowski kategorii lekkiej.

Highlight zdążył już dwukrotnie wypowiedzieć się na temat zestawienia z El Cucuyem – najpierw w krótkim wpisie w mediach społecznościowych, później w wywiadzie z TMZ – ale głosu póki co nie zabrał ten ostatni, nie wliczając opublikowanego przezeń krótkiego teasera.

Tymczasem na Instagramie do pojedynku z Justinem Gaethje a także samej organizacji gali UFC 249 odniósł się jeden z trenerów Tony’ego Fergusona, Rashad Holloway.

https://www.instagram.com/p/B-qkcFVFYx4/

– Gdy wyciągają z domu Króla Kwarantanny, to musi być prawda – napisał trener w reakcji na ogłoszenie nowej walki wieczoru. – Ponadto nie ma możliwości, żeby pozwolił mojemu bratu Tony’emu Fergusonowi wyjść do walki beze mnie.

– 18 kwietnia, UFC 249, PPV – lepiej oglądajcie, bo na świecie nie ma żadnego innego sportu. Może wam się wydawać, że to szalone, bo ja też tak sądziłem, ale wszyscy jesteśmy testowani i pod kwarantanną jak drużyna. Nadchodzi kolejny pas.

Sternik organizacji Dana White zapewniał w ostatnich dniach, że zawodnicy występujący podczas gali UFC 249 – oraz wszyscy, którzy będą współtworzyć wydarzenie – zostaną otoczeni najwyższej jakości opieką medyczną, także pod kątem badań na paraliżującego świat koronawirusa.

Obstawiaj wszystkie walki UFC na PZBUK i odbierz darmowy zakład 50 PLN

*****

„W klatce znaczy zero” – Khabib Nurmagomedov odpowiada na komentarz Conora McGregora