„Walka będzie, ale nie z Francuzem” – jednak nie Salahdine Parnasse dla Mateusza Gamrota?
Mateusz Gamrot zabrał głos w mediach społecznościowych na temat swojej kolejnej walki, oświadczając, że to nie Salahdine Parnasse będzie jego rywalem.
Podwójny mistrz KSW Mateusz Gamrot przebywa od ponad tygodnia w American Top Team na Florydzie, gdzie szlifuje formę przed powrotem do akcji.
Od kilku tygodni wydawało się, że znajduje się na kursie kolizyjnym z tymczasowym czempionem wagi piórkowej Salahdinem Parnasse, ale… W najnowszym wpisie w mediach społecznościowych – a konkretniej w odpowiedzi na komentarz fana – Polak wykluczył pojedynek z Francuzem.
Chodzi o poniższy wpis.
https://www.instagram.com/p/B8d_Pzrj7Si/
W komentarzu padło pytanie ze strony jednego z fanów.
– Co z walka z francuzem? Już coś wiadomo?
– Walka będzie ale nie z Francuzem – padła odpowiedź ze strony Gamera.
Gamrot i Parnasse mieli inną wizję limitu wagowego, w którym miałoby dojść do pojedynku. Polak optował za tym, aby nie był on niższy niż 69 kilogramów, natomiast Francuz upierał się przy limicie wagi piórkowej, w czym zresztą miał medialne poparcie ze strony KSW.
Wydawało się, że wyjazd Mateusza do ATT jest sygnałem wskazującym na to, iż jednak osiągnięto porozumienie w sprawie pojedynku z Francuzem, ale wygląda na to, że temat jest przynajmniej na jakiś czas nieaktualny.
Jeśli zatem nie z Salahdinem Parnasse, z kim zatem w tany pójdzie Mateusz Gamrot? Czy może chodzić o trylogię z Normanem Parke? A może będzie to Marian Ziółkowski, który niedawno zapowiadał dużą walkę na horyzoncie? Póki co nie wiadomo.
Niepokonany w zawodowej karierze kudowianin nie był widziany w akcji od grudnia 2018 roku, gdy pokonał na pełnym dystansie Klebera Koike Erbsta, sięgając po tytuł mistrzowski kategorii piórkowej. W ostatnich tygodniach wyrażał gotowość do powrotu do klatki już przy okazji marcowej gali KSW 53 w Łodzi.
Obstawiaj wszystkie walki UFC na PZBUK i odbierz darmowy zakład 50 PLN
*****
Khabib Nurmagomedov odpowiedział na $100-milionową ofertę szejków za rewanż z Conorem McGregorem